Ostatnia aktualizacja 23 września 2024
Zanim opowiem Ci, czym jest obrona pracy dyplomowej, niczym Karol z „Familiady” zacznę od superkawału:
Poszli studenci na egzamin. Profesor:
– Mam dwa pytania: Jak ja się nazywam i z czego jest ten egzamin?
A studenci spojrzeli po sobie:
– Cholera! A mówili, że z niego jest taki luzak!!!
Prawdopodobnie na obronie Twojej pracy dyplomowej nie będzie aż tak łatwo, ale już na wstępie powiem Ci tylko tyle: nie przejmuj się! Będzie dobrze.
Zrób sobie kawę lub herbatę i usiądź wygodnie. Po przeczytaniu artykułu na pewno przestaniesz stresować się obroną pracy dyplomowej.
Nie mam czasu czytać. Potrzebuje szybkiej pomocy przed obroną!
–> Napisz
–> Pobierz wzory prezentacji + poradnik
Nie wiem, jak zacząć. Masz coś dla mnie?
–> E-book- Jak Napisać Pracę Dyplomową W Tydzień
–> Pobierz przykładową pracę licencjacką
Czy obrona pracy dyplomowej to naprawdę ostatnia prosta do zdobycia dyplomu?
Skoro to czytasz, to jesteś na ostatniej prostej, żeby zdobyć tytuł magistra. Napisałeś swoją pracę, wprowadziłeś setki poprawek, praca przeszła przez przerażający system antyplagiatowy, wydrukowałeś ją i złożyłeś w dziekanacie. Teraz czekasz tylko na wyznaczenie terminu obrony.
Tak. Mogę Cię nauczyć pisania pracy od A do Z. Bez plagiatu. Zaciekawiłem Cię? Poświęć 5 minut na przeczytanie oferty. Możesz tylko zyskać ⬇⬇
Jak napisać pracę w tydzień?
E-book- Jak napisać pracę dyplomową w tydzień?Pobieram teraz>>
Dlaczego ten e-book może Ci bardzo pomóc?
- 85 stron samych konkretów- materiał do błyskawicznego wykorzystania.
- Pokaże Ci jak zacząć już za 5 minut. Bez zastanawiania się i marnowania czasu.
- Pokonasz perfekcjonizm i przestaniesz okładać na później.
- Dowiesz się jak pisać pracę 10 razy szybciej, stosując metodę Magistra na 5.
- Uprościliśmy temat, jak tylko się dało. Zrozumiesz, nawet jak nigdy nie pisałeś żadnej pracy.
- Przeczytasz w godzinę. Już nie musisz marnować czasu na dojazdy na uczelnie i seminaria.
- Dostęp w 30 sekund. Materiał dostaniesz w prosto na maila.
- Dostajesz dostęp do wszystkich aktualizacji. Ten produkt to mój absolutny priorytet. Cały czas go ulepszam i dodaje nowe materiały.
- Dużo przykładów. Nie wymyślasz nic od nowa.
- Schematy i wzory działania. Prowadzimy Cię jak po sznurku.
- Dodatkowe ćwiczenia. Zaczniesz działać już na 5 minut.
- Za cenę 4 kaw w Żabce.
Czy dostanę wzory prezentacji na obronę?
Udostępniam Ci 22 kompletnych wzorów prezentacji na obronę. Są to sprawdzone schematy, dzięki którym błyskawicznie przygotujesz bardzo dobrą prezentację.
Dostaniesz:
✔ Wzór prezentacji na obronę z danego kierunku (15–20 slajdów).
Dodatkowo:
✔ Poradnik video. Jak przygotować się do obrony?
✔ Mapa myśli. Przygotowanie do obrony od a do z.
✔ Poradnik video. Jak zaplanować idealny dzień obrony?
✔ Mapa myśli. Idealny dzień obrony krok po kroku.
Z tymi materiałami zaoszczędzisz czas i nerwy. Zrobisz dobrą prezentację, a dzięki poradnikom przygotujesz się od obrony. Bez przeżywania i niepotrzebnego stresu.
Twoja inwestycja wyniesie tylko 47 zł 29 zł.
To śmieszna cena! Przelicz, ile wart jest czas i spokój, który zyskasz! ?
Te materiały przygotowała ekipa Magistra na 5, są unikalne, niedostępne nigdzie indziej.
Przykładowe prezentacje na obronę. 22 kierunki!!!
1. Administracja (POBIERAM⬇)
2. Bezpieczeństwo wewnętrzne (POBIERAM⬇)
3. Pedagogika. Edukacja przedszkolna (POBIERAM⬇)
4. Pedagogika. Edukacja wczesnoszkolna (POBIERAM⬇)
5. Ekonomia (POBIERAM⬇)
6. Logistyka (POBIERAM⬇)
7. Marketing (POBIERAM⬇)
8. Pedagogika (POBIERAM⬇)
9. Pielęgniarstwo (POBIERAM⬇)
10.Psychologia (POBIERAM⬇)
11. Ratownictwo medyczne (POBIERAM⬇)
12. Resocjalizacja (POBIERAM⬇)
13. Turystyka (POBIERAM⬇)
14. Zarządzanie (POBIERAM⬇)
15. Kosmetologia (POBIERAM ⬇)
16. Dietetyka (POBIERAM ⬇)
17. Fizjoterapia (POBIERAM ⬇)
18. Finanse i rachunkowość (POBIERAM ⬇)
19. Filologia angielska (POBIERAM ⬇)
20. Informatyka (POBIERAM ⬇)
21. Filologia polska (POBIERAM ⬇)
22. Prawo (POBIERAM ⬇)
Przeczytaj całą ofertę >>
✔ Masz pytania? Napisz śmiało>>
✔ Najwyższa jakość jest naszym priorytetem! Zobacz opinie.
Zamówiony materiał otrzymasz w ciągu 60 sekund od opłacenia zamówienia!
Obrona pracy dyplomowej – wielkie święto w życiu studenta
Obrona pracy dyplomowej to wielkie wydarzenie w życiu studenta. Można powiedzieć, że nawet najważniejsze. Jest tym samym, co dla nałogowego biegacza zdobycie korony półmaratonów Polski lub dla Jerzego Kukuczki zdobycie najwyższych szczytów Himalajów. Ewentualnie, jak dla bezrobotnego syna mamusi obejrzenie wszystkich odcinków „Gry o Tron” ?
Niestety, studenci bardzo często psują tę chwilę. Zamiast cieszyć się, że to już koniec, stresują się, zamartwiają i nie śpią po nocach. Apogeum następuje w dniu obrony. Znane są przypadki zasłabnięć i omdleń przed komisją.
Do klasyków zalicza się sytuacje, w których osoba opanowana przez stres – mimo dobrego przygotowania – nie jest w stanie wypowiedzieć nawet jednego słowa przed komisją.
W tym momencie może Cię pocieszę, a może zmartwię. Z perspektywy dalszego życia zawodowego i osobistego obrona pracy dyplomowej to żadne wyzwanie. Za kilka lat będziesz wspominał to z rozbawieniem. Dalsze życie dostarczy Ci o wiele silniejszych emocji i adrenaliny.
Przykładowo, jeżeli jesteś niezamężną kobietą (no dobra – singielką), to dzień Twojego ślubu i wesela dostarczy Ci o wiele większych wrażeń niż obrona pracy dyplomowej.
Dlaczego nie należy stresować się obroną pracy dyplomowej?
Postaw się na chwilę na miejscu swojego promotora. Czy uważasz, że zależy mu na tym, aby Twoja praca dyplomowa „nie przeszła”? Czy zależy mu na podważaniu Twoich kompetencji i wskazywaniu źle postawionych przecinków?
Skoro prowadził Cię w procesie pisania, dopuścił Twoją pracę, to zależy mu, abyś się bezproblemowo obronił. To on jest poniekąd Twoim adwokatem i sprzymierzeńcem.
A komisja? Sądzisz, że jej członkowie czytają Twoją pracę z wypiekami na twarzy, tworząc listę punktów, na których Cię zagną? Czy uważasz, że w interesie recenzenta jest to, aby wytknąć Ci najdrobniejsze błędy? Przecież krytykując Twoją pracę, podważa kompetencje promotora, który jest za Ciebie odpowiedzialny do momentu uzyskania tytułu naukowego.
Twój promotor i recenzent to prawdopodobnie dobrzy znajomi, chodzący razem na piwo po pracy. Zastanów się, czy Ty byś krytykował publicznie przed innymi osobami osiągnięcia dzieci pracowników lub podopiecznych swojego dobrego kolegi?
Obrona pracy dyplomowej to finał. Podczas tego procesu każdy chce Ci pomóc, dlatego naprawdę bardzo ciężko jest polec. Od samej obrony zdecydowanie ważniejszy jest proces przygotowania pracy dyplomowej. Dlatego też na tym należy skupić się bardziej niż na przejmowaniu się obroną.
O tym, jak przygotować pracę przeczytaj w tym artykule ⬇⬇
Jak napisać pracę licencjacką >>
Nie napisałem jeszcze pracy. Nie chce jeszcze nic kupować. Masz jakiś darmowe materiały do pobrania? Tak oczywiście ?. Pobierz za darmo i sprawdź jakość Magistra na 5 ⬇⬇
Wzór pracy licencjackiej do pobrania
–>Pobierz Przykładową Pracę Licencjacką
Wzór pracy licencjackiej. Zobacz, jak powinna wyglądać Twoja praca.
–>Pobierz Planner Pisania Pracy [PLANER W PDF]
Wydrukuj i powieś w widocznym miejscu. Teraz będziesz wiedział, co po kolei robić.
–> Pobierz Mapę Myśli: „15 kroków do napisania pracy” [MAPA MYŚLI]
Mapa + poradniki + materiały przydatne przy pisaniu. Wszystko w jednym, stale aktualizowanym pliku.
–> Kliknij i pobierz darmowe materiały <–
Co tak naprawdę decyduje o wyniku obrony pracy dyplomowej?
Zanim przejedziemy do omówienia procesu obrony pracy dyplomowej, chciałbym, abyś uświadomił sobie sedno sprawy.
O wyniku Twojej obrony decyduje przede wszystkim całokształt Twojej wiedzy. Przez kilka lat byłeś studentem, nauczyciele akademiccy dali Ci klucz do wiedzy, Ty natomiast tę wiedzę powinieneś poszerzać.
Jeżeli interesowałeś się tematyką swoich studiów, uczestniczyłeś w kołach naukowych, czytałeś książki i artykuły ze swojej dziedziny, dyskutowałeś z innymi ludźmi, pracowałeś zawodowo – to dobrą ocenę masz jak w banku.
Jeżeli posiadasz wszechstronną wiedzę, wyniesioną z własnego doświadczenia, dodatkowo masz własne poglądy na dane zjawiska, to komisja może Ci naprawdę wiele wybaczyć.
Jak myślisz – komisja oceni lepiej nadgorliwego studenta, który duka wykute odpowiedzi, czy osobę, z którą można porozmawiać na wiele tematów i która sypie na zawołanie dygresjami?
Obrona to przede wszystkim luźna rozmowa. Jeżeli komisja stwierdzi, że jesteś „kumaty” w danym temacie i fajnie się z Tobą rozmawia, to możesz być pewien, że „postara się” podnieść Twoją ocenę, mimo że nie do końca odpowiedziałeś na pytania.
Przygotowanie do egzaminu dyplomowego. Co muszę zrobić przed obroną pracy dyplomowej?
Obrona będzie przyjemnością, o ile dobrze się do niej przygotujesz i nie dasz się niczym zaskoczyć. Przygotowanie do obrony można podzielić na część administracyjną i merytoryczną.
Przygotowanie do obrony pracy dyplomowej pod względem administracyjnym:
1.Ustal termin złożenia pracy dyplomowej
Niby truizm, ale to bardzo ważne. Wejdź na stronę uczelni lub zadzwoń do dziekanatu i dowiedz się, do kiedy możesz złożyć swoją pracę dyplomową. Zebranie kompletu wymaganych dokumentów może być bardzo czasochłonne, dlatego nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę.
2. Złóż komplet potrzebnych dokumentów
Wejdź na stronę uczelni i wydrukuj listę wymaganych dokumentów!
Każda uczelnia ma inne wytyczne, ale zazwyczaj będziesz potrzebował:
- wydrukowanej pracy dyplomowej (2–3 egzemplarzy),
- opisanej płyty CD z pracą,
- zdjęć,
- wypełnionej karty dyplomowej,
- potwierdzenia opłaty za dyplom,
- potwierdzenia uregulowania wszystkich opłat,
- wypełnionych pozostałych oświadczeń,
- potwierdzenia, że jesteś rozliczony z biblioteką akademicką itp.
Jeszcze raz przypominam: sprawdź na stronie uczelni, jakie dokładnie dokumenty musisz złożyć razem ze swoją pracą. Dopilnuj, aby złożyć wszystko, ponieważ jeżeli czegoś będzie brakowało, możesz nawet zostać niedopuszczony do obrony.
3. Czekaj na ogłoszenie terminu obrony Twojej pracy dyplomowej
Po złożeniu wszystkich dokumentów czekaj spokojnie na wyznaczenie terminu obrony swojej pracy. Teoretycznie obronę możesz mieć najwcześniej za dwa tygodnie. Pamiętaj jednak, że działania dziekanatu są często nieprzewidywalne i data obrony może zostać wyznaczona zarówno wcześniej, jak i później.
4. Upewnij się, że znajdujesz się na liście osób dopuszczonych do obrony
Jak już termin obrony został wyznaczony, to lada moment pojawi się lista osób dopuszczonych do obrony. Upewnij się, czy Twoje imię i nazwisko się tam znalazło.
Uwierz mi, wszystko może być w najlepszym porządku, ale na przykład z powodu błędu pracownika dziekanatu możesz nie znaleźć się na tej liście. Oczywiście wszystko zawsze można odkręcić, ale po co Ci dodatkowy stres.
5. Sprawdź, kto jest w składzie komisji
Kilka dni przed obroną, możesz zacząć dowiadywać się, kto będzie w komisji egzaminacyjnej oprócz Twojego promotora. Taka informacja powinna być dostępna publicznie. Jeżeli nie, to zadzwoń do dziekanatu – niech zdradzą Ci tę tajemnicę.
Przygotowanie do obrony pod względem merytorycznym
Jak wspomniałem wcześniej, obrona to zazwyczaj formalność, jednak szczęście sprzyja najbardziej przygotowanym. Dlatego też powinieneś się do niej jak najlepiej przygotować.
Co należy zrobić?
1. Przygotuj prezentację na obronę w PowerPoincie
Na większości uczelni pierwszą częścią obrony jest krótka, 5–10-minutowa prezentacja, podczas której omówisz najważniejsze kwestie i zagadnienia ze swojej pracy dyplomowej. Ogranicz się do maks. 10 minut i 8–10 slajdów.
Przedstaw takie elementy, jak: cel, teza, zakres pracy, metodyka przeprowadzonych badań, uzyskane wyniki, podsumowanie i wnioski.
Pamiętaj, że najważniejsze są wyniki i wnioski, dlatego na tych elementach skup się w swojej prezentacji najbardziej.
Sprawdź nasze przykładowe prezentacje z 22 kierunków studiów>>
2. Naucz się odpowiedzi na pytania dyplomowe
To właściwie najtrudniejszy punkt przygotowań. Musisz nauczyć się odpowiedzi na pytania, które może Ci zadać komisja. W zależności od uczelni tych pytań może być od 20 do nawet 100. Ich listę prawdopodobnie znajdziesz na stronie uczelni lub uzyskasz je od promotora. Nie jest to żadna tajemna wiedza.
Pytania na egzamin dyplomowy zostały już zazwyczaj opracowane przez starsze roczniki, więc jeżeli nie chcesz ze swoją grupą marnować na to kilkunastu godzin, to tam szukaj pomocy.
Często na nauczenie się odpowiedzi na te pytania będziesz miał bardzo mało czasu. Jak zatem ich się uczyć? Nie ucz się nigdy na pamięć. Podziel poszczególne pytania na słowa klucze i naucz się najważniejszych zagadnień z każdego pytania.
Jeżeli będziesz umiał cokolwiek, to komisja zazwyczaj będzie podpowiadała i próbowała Cię naprowadzić. Gorzej, jeżeli nie będziesz potrafił powiedzieć nawet zdania na dany temat.
Nie ucz się wszystkich pytań naraz. W zależności od tego, ile masz czasu – wyznacz cel. Na przykład codziennie ucz się po 10 pytań.
3. Przygotuj się na pytania z treści swojej pracy dyplomowej
Niestety wielu studentów popełnia poważny błąd. Skupia się na pytaniach i prezentacji, zapominając o pracy, która jest przecież głównym przedmiotem obrony. Zdarzają się przypadki, że studenci nawet nie czytają swoich prac.
Dlatego też powinieneś:
• dobrze orientować się w strukturze swojej pracy, czyli wiedzieć, co jest napisane w poszczególnych rozdziałach;
• mniej więcej znać wykorzystaną literaturę, a przynajmniej najważniejsze pozycje;
• uzasadnić, dlaczego wybrałeś taki temat pracy;
• wskazać ewentualne trudności, które wystąpiły podczas badań;
• umieć szybko przedstawić główne hipotezy i wnioski z pracy;
• potrafić przedstawić rekomendacje na przyszłość;
• swobodnie rozmawiać o dziedzinie, której dotyczy Twoja praca.
Pamiętaj – Twoim celem jest przekonanie komisji, że to Ty jesteś ekspertem w danej dziedzinie i o swojej pracy dyplomowej wiesz dosłownie wszystko. A jak jeszcze nie wiesz to koniecznie przerób e-book E-book- Jak Napisać Pracę Dyplomową W Tydzień
4. Zastanów się, o co jeszcze może Cię zapytać komisja
Skład komisji znasz wcześniej. Zastanów się, jakie są zainteresowania naukowe poszczególnych osób. Twoja praca dyplomowa dotyka któregoś z tych zagadnień? Przygotuj się na pytania.
Przewodniczący komisji jest specjalistą od wdrażania systemów informatycznych. W Twojej pracy badasz efektywność funkcjonowania firmy logistycznej. Możesz być pewien, że zapyta Cię o system informatyczny funkcjonujący w omawianym przedsiębiorstwie.
Przygotuj się na pytania typu: Dlaczego wybrałeś taki temat? Co było największym wyzwaniem podczas pisania pracy? W jaki sposób pisanie pracy wpłynęło na Twoje poglądy w tym temacie?
Są to tak zwane pytania ogólne lub ratunkowe. Ten, kto Ci je będzie zadawał, zazwyczaj nie czytał Twojej pracy.
Komisja egzaminacyjna – czy muszę się jej bać?
Może słyszałeś legendy na temat strasznych komisji, które zadawały trudne pytania i koniecznie chciały udowodnić niewiedzę studentów. Większość nie zdała, a nieliczni dostali naciągane 3, ale była to kobieta w 8 miesiącu ciąży i znajomy dziekana.
Te typowe studenckie legendy możesz włożyć między bajki. Komisja egzaminacyjna będzie zazwyczaj bardzo przychylnie nastawiona i zrobi wszystko, aby Ci pomóc i naprowadzić na dobre tropy.
Kto wchodzi w skład komisji egzaminacyjnej?
Twój egzamin dyplomowy zawsze będzie odbywał się przed komisją powołaną przez dziekana, w skład której wchodzą przynajmniej trzy osoby: przewodniczący komisji, Twój promotor i recenzent. Osoby wchodzące w skład komisji muszą mieć przynajmniej stopień doktora.
1. Przewodniczący komisji
Jest to zazwyczaj ktoś z najwyższych władz uczelni. Często dziekan lub prodziekan danego wydziału. W dużym skrócie jego najważniejszym zadaniem jest dbanie o prawidłowy przebieg egzaminu. On także ma ostatnie słowo. Czyli teoretycznie, jeżeli promotor z recenzentem pokłócą się o Twoją ocenę, on może zdecydować zarówno na Twoją korzyść, jak i niekorzyść.
Często studenci bardzo obawiają się przewodniczącego. Bo to elita uczelni, bo to autorytet naukowy, bo na egzaminach był bardzo surowy. Jak jednak pokazuje statystyka, jest on często najbardziej przychylny studentom i zadaje najwięcej pytań pomocniczych.
2. Recenzent
Jest to pracownik badawczo-dydaktyczny uczelni z tytułem naukowym profesora, doktora habilitowanego lub przynajmniej doktora.
Recenzent powołany przez dziekana musi być absolutnym specjalistą w danej dziedzinie. Tak więc, jeżeli Twoja praca dotyczy logistyki, recenzentem będzie specjalista od logistyki, a nie od filologii rosyjskiej.
Jeżeli Twoją obronę mielibyśmy porównać do procesu sądowego, to recenzent jest prokuratorem. On wcześniej zapoznał się dokładnie z Twoją pracą, dlatego też może zadać Ci najbardziej szczegółowe pytania dotyczące Twojego dzieła. Może chcieć, abyś wyjaśnił pewne elementy lub powiedział kilka słów na temat zastosowanej literatury. To jego pytań powinieneś się najbardziej obawiać.
Recenzja pracy dyplomowej
Recenzent Twojej pracy dyplomowej ma obowiązek przygotowania recenzji i dostarczenia jej do dziekanatu co najmniej 7 dni przed planowanym terminem obrony.
Recenzja Twojej pracy powinna być staranna i w miarę możliwości wnikliwa. Recenzent oceni szczególnie takie elementy, jak: zgodność treści pracy z tytułem, zawartość merytoryczna pracy, wkład autora w treść pracy, dobór źródeł i poprawność ich zastosowania, układ pracy, strona formalna pracy.
Czytaj: Kryteria oceny prac dyplomowych>>
Recenzja jest przygotowywana zgodnie ze wzorem obowiązującym na Twojej uczelni. Masz prawo wglądu do recenzji Twojej pracy dyplomowej przed obroną.
Co się zdarzy, jeżeli recenzent wystawi negatywną ocenę dla Twojej pracy?
Dziekan zasięga opinii drugiego recenzenta. Jeżeli on stwierdzi, że praca jest OK, wtedy ostateczną decyzję podejmuje dziekan. Jeżeli jednak i drugi recenzent negatywnie oceni Twoją pracę, czeka Cię powtarzanie ostatniego semestru studiów i prawdopodobnie będziesz musiał napisać nową pracę.
3. Promotor
Wiem, że współpraca z promotorem zapewne wyglądała różnie, ale podczas obrony pracy dyplomowej to teoretycznie Twój największy sprzymierzeniec. To adwokat, który broni Cię przed recenzentem i pozostałymi członkami komisji. Powinien zadawać Ci łatwe pytania, podpowiadać i walczyć o Twoją ocenę niczym nieustraszony wiking.
Tyle w teorii. W rzeczywistości bywa różnie. Wszystko zależy od tego, jakiego promotora wybrałeś.
Czytaj: Jak wybrać promotora pracy dyplomowej>>
Obrona pracy dyplomowej krok po kroku
1. Dzień przed obroną
Spędzaj ten dzień na czynnościach w jak najmniejszym stopniu angażujących umysł. Idź na spacer, do kina, na kręgle, popatrz na gwieździste niebo. Możesz nawet kopać dziury w ziemi, jeżeli przy tej czynności odpoczywasz psychicznie. Rób wszystko, aby być wypoczęty, zrelaksowany i wyluzowany. Dobry pomysł to wyjazd na cały dzień z miasta na łono natury.
Najgorsze, co możesz zrobić, to uczyć się dzień przed obroną. Wtedy na pewno uświadomisz sobie, że nagle nic nie umiesz i wszystko zapomniałeś.
Poświęć ten dzień na regenerację. Oczywiście niezbyt intensywną. Na piwko lub wódeczkę będzie czas po obronie. Nie ma nic gorszego niż kac w dniu obrony ?
Wieczorem przygotuj sobie elegancką garderobę na następny dzień, aby uniknąć stresu związanego z poszukiwaniem zaginionej skarpetki lub wiązaniem krawata. Pamiętaj o wyspaniu się – oglądanie seriali do pierwszej w nocy to zły pomysł.
Wieczorem przed obroną należy raczej unikać telefonów do i od rodziców. Często panikują bardziej od dzieci, a ich paniczny nastrój może Ci się bardzo łatwo udzielić – wtedy czeka Cię bardzo niespokojna noc.
2. Czekanie na obronę pod drzwiami
Czekanie na swoją kolej to zdecydowanie najbardziej stresujący moment egzaminu. Niestety, nawet jeżeli bronisz się o 13.00, to zazwyczaj musisz przyjść na 8.00 ze wszystkimi. Nie pójdziesz przecież do domu, bo nikt tak nie robi.
W najlepszej sytuacji są te osoby, które bronią się jako pierwsze.
Jeżeli możesz na to jakoś wpłynąć, postaraj się bronić jako pierwszy. Jeżeli nie masz takiej możliwości, to absolutnie nie daj się ponieść zbiorowej histerii i nie słuchaj lamentów osób wychodzących z egzaminu. Miej swój rozum, usiądź spokojnie z boku i czekaj na swoją kolej.
Aha, nie słuchaj takich ciekawych opowieści, jak ta poniżej.
Źródło: Znalezione gdzieś na forum internetowym
3. Sprawdzenie tożsamości
Po wejściu na salę zostaniesz poproszony o pokazanie dowodu. Komisja musi się upewnić, że zamiast Ciebie na obronę nie przyszedł Twój wujek, który dobrze rozwiązuje krzyżówki, więc się zna.
Jeżeli jesteś prawdziwym kozakiem, to możesz rzucić jakiś żarcik na rozładowanie atmosfery.
4. Krótka prezentacja
To ta prezentacja, o której wspomniałem wcześniej. Na luzie, w maksymalnie 10 minut, opowiedz o swojej pracy dyplomowej. Pamiętaj, aby mówić tylko o konkretach i o tym, co jest absolutnie najważniejsze.
Sprawdź przykładowe prezentacje>>
5. Losowanie pytań
Losujesz 2 do 4 pytań z puli wszystkich dostępnych. Dodatkowo dostaniesz 1 pytanie od promotora lub recenzenta związane z treścią Twojej pracy.
To bardzo stresujący moment. Pod wpływem stresu możesz dostać chwilowego „zaćmienia umysłowego” i nie zrozumiesz zadanego pytania. Wtedy bez obaw możesz poprosić komisję o jego powtórzenie. Możesz również upewnić się, czy dobrze zrozumiałeś pytanie, powtarzając je własnymi słowami.
Wtedy masz duży problem. Poproś komisję o możliwość zmiany pytań. Czy się uda? Dowiesz się tylko, jak spróbujesz. Jeżeli nie spróbujesz, nie uda się na pewno. Zresztą, co Ci w tym przypadku zostało do stracenia?
6. Przygotowanie odpowiedzi na pytania
Następnie dostajesz czas ok. 5 minut na przygotowanie odpowiedzi na zadane pytania. Zazwyczaj pytania są bardzo szerokie, więc należy ułożyć sobie kolejność poruszanych zagadnień. Na kartce papieru zrób mapę myśli i napisz sobie punkt po punkcie wszystko, co Ci przyjdzie do głowy w odpowiedzi na dane pytanie.
Na kartce nie pisz całymi zdaniami, tylko hasłowo.
7. Odpowiedzi na pytania komisji
Obrona pracy dyplomowej to wielka dyskusja. Odpowiadaj na zadane pytania zgodnie ze schematem odpowiedzi przygotowanym wcześniej. Możesz dodawać swoje dygresje, poglądy innych autorów, a także swoje przemyślenia. Jeżeli masz jakieś osobiste doświadczenie z danym tematem – mów o tym śmiało. Najlepsze wrażenie na komisji zrobisz, gdy pokażesz, że myślisz i ze studiów wyniosłeś wiedzę, a nie tylko wpisy do indeksu.
Członkowie komisji mogą zadać Ci pytania wspomagające, poprosić o rozwinięcie odpowiedzi lub zadać pytania dodatkowe. Jeżeli tych pytań jest dużo i potrafisz na nie odpowiedzieć, to się nie przejmuj. Komisja chce prawdopodobnie wystawić Ci najwyższą ocenę.
Znane są przypadki obron, które trwały 5 minut, ale nastaw się na 15–40 minut.
Średnio 5 minut na prezentację, 5 minut na przygotowanie odpowiedzi i 10 minut odpowiadania na pytania.
Wszystko zależy od tego, ile czasu ma komisja, a także od standardów panujących na Twojej uczelni. Chcesz znać średni czas obron na Twojej uczelni? Najlepiej zapytaj starsze roczniki.
8. Wyjście z sali
To najbardziej epicki moment. Komisja dziękuje Ci i możesz wyjść z sali.
Wtedy z każdej strony, niczym wygłodniałe sępy, otoczą Cię studenci czekający za drzwiami. Usłyszysz setki oryginalnych pytań typu: Jak było? Jakie dostałeś pytania? W jakim nastroju jest promotor?
Możesz odpowiadać lub niczym prawdziwy meksykański maczo (lub seniorita) zbyć te pytania wymownym milczeniem ?
Wybór należy do Ciebie, pamiętaj tylko, aby zbytnio nie przestraszyć przebiegiem obrony i tak mocno zdenerwowanych kolegów.
9. Czekanie na wyniki
Teraz możesz iść coś zjeść, wypić jakieś małe piwko (na większe będzie jeszcze czas), ewentualnie zadzwonić do mamy / dziewczyny / cioci / prababci.
Obrona już za Tobą – co mogłeś, to zrobiłeś. Teraz na nic już nie masz wpływu, pozostaje Ci tylko czekać na wyniki.
10. Ogłoszenie wyników
Jak już wszyscy studenci zostaną przepytani, komisja zaczyna obrady. Oczywiście Ty i reszta musicie czekać (znowu to czekanie…). Bądź jednak cierpliwy, ponieważ właśnie teraz ważą się losy Twojej obrony.
Po jakimś czasie (45–90 minut) komisja poprosi wszystkich studentów do sali. Następuje ogłoszenie wyników. Dowiadujesz się, że zdajesz. Jest wielki wybuch radości, wręcz euforia.
Następuje część mniej oficjalna, czyli uściski dłoni, wręczenie kwiatów, drobnych upominków, tak zwana luźna rozmowa. Może nawet komisja poczęstuje Was ciastem ?
W niektórych uczelniach ocena jest podawana bezpośrednio po obronie – wówczas od razu wiesz, na czym stoisz. Jednakże w większości na ostateczny werdykt komisji trzeba poczekać.
Co decyduje o ocenie obrony pracy dyplomowej?
Komisja ocenia każde pytanie indywidualnie, następnie z tych ocen wyciąga średnią arytmetyczną. To jest właśnie ocena z obrony Twojej pracy dyplomowej. Aby zdać egzamin, musisz uzyskać przynajmniej ocenę dostateczną.
Czy dawać prezenty dla promotora i komisji?
Na polskich uczelniach utarło się, że studenci na początku kupują dla komisji jakiś poczęstunek i napoje chłodzące.
Natomiast temat prezentów dla promotorów często osiąga absurdalne granice. Utarło się, że po obronie zazwyczaj wręcza się kwiaty lub konkretniejsze prezenty typu butelka dobrego alkoholu, książki lub kosz z owocami i słodyczami. Często aktywiści grupowi prowadzą zbiórki na prezenty. Nierzadko debata na temat „co kupić?” staje się ważniejsza od samej obrony.
Co jeżeli Ty nie uzyskałeś żadnej pomocy od promotora, 10 razy zmieniał Twoją pracę, a na poprawki zmarnowałeś kilkadziesiąt godzin? Co jeżeli Twój promotor cały czas rzucał Ci kłody pod nogi, a Tobie już zabrakło epitetów na jego zachowanie? Czy też musisz kupować wypasiony prezent? Absolutnie nie, wręcz przeciwnie. Jeżeli masz ochotę, możesz złożyć się na kwiaty lub jakiś drobny prezent z całą grupą. Możesz również nie dać ani złotówki. Twoja sprawa.
Jeżeli wiesz, że promotor nigdy nie przyjmuje prezentów, nigdy nie próbuj go do tego namówić. Ostudź też zapędy największych studenckich aktywistów. Nie, to nie.
Jeszcze bardzo ważne – kwiaty lub inne podarunki wręczaj dopiero po ogłoszeniu wyników. W innym przypadku z powodu takiej błahostki możesz nawet zostać oskarżony o próbę korupcji komisji.
Zamiast kwiatów można też zaprosić komisję lub tylko promotora i recenzenta na kawę i ciasto do fajnej kawiarni – będzie to ostatnia okazja, żeby na świeżo wymienić się wrażeniami z obrony. Oczywiście – studenci stawiają.
Czytaj więcej prezent dla promotora i komisji>>
Ogłoszenie wyników nie trwa zazwyczaj długo, ponieważ każdy student już myśli o kolejnej części, czyli:
11. Relaks (impreza) po obronie pracy dyplomowej
Cokolwiek by się nie wydarzyło, nie planuj nic konkretnego na następny dzień. Euforii i radości po obronie pracy dyplomowej nie da się porównać do niczego innego, więc nie zmarnuj tego. Ten czas będziesz na pewno długo wspominał, więc dobrze go wykorzystaj. Najlepiej na imprezę z grupą seminarzystów lub ze znajomymi. O przyszłości zdążysz jeszcze pomyśleć.
Korzystaj, ponieważ naprawdę zasłużyłeś, a obrona pracy dyplomowej kończy piękny okres Twojego życia, który będziesz wspominał z wielkim sentymentem.
Na pewno po obronie i wyjściu z sali zauważysz, że niektórzy śpieszą się, bo w domu czeka na nich mama, tata, kot i dziadek. Nie dadzą się namówić na wspólną imprezę, bo jutro muszą ratować świat. Nie bierz z nich przykładu, dzisiaj masz się bawić.
12. Prawdziwe życie
Następnego dnia wstaniesz pewnie z dużym bólem głowy, ale bardzo zadowolony z dobrego podsumowania studiów. Jeżeli obroniłeś pracę magisterską, to już prawdopodobnie nie wrócisz na studia. Teraz trzeba szukać pracy i jak to się modnie mówi: „ogarnąć się”. Oczywiście to wszystko po wakacjach.
Jeżeli natomiast obroniłeś licencjat, to być może jeszcze nie koniec. Możesz iść na studia magisterskie, gdzie czekają Cię kolejne lata studenckiego, beztroskiego życia. Ja szczerze polecam Ci zacząć pracować jak najszybciej.
Tutaj masz artykuł:
Praca dla studenta. 20 życiowych porad
Jak nie zaliczyć obrony pracy dyplomowej?
Jeżeli chcesz oblać obronę pracy dyplomowej, to musisz się naprawdę bardzo postarać. Powiem Ci szczerze, że znam tylko 3 naprawdę skuteczne sposoby niezaliczenia obrony.
1. Zje Cię stres
Na obronie pracy dyplomowej, dzięki swojemu nastawieniu i poniekąd „podkręcaniu” atmosfery przez innych studentów, możesz być tak zestresowany, że nie dasz rady wypowiedzieć ani jednego słowa, pomimo że dzień wcześniej wszystko doskonale umiałeś.
Na szczęście komisje są w takich przypadkach bardzo wyrozumiałe i pozwolą Ci wyjść i ochłonąć. Jeżeli bardzo się stresujesz, to po prostu powiedz o tym komisji na samym początku.
2. Na obronę przyjdziesz pijany
Lubisz czasami wypić? Alkohol dodaje Ci odwagi? Łatwiej Ci się rozmawia z fajną dziewczyną/chłopakiem po kilku drinkach? Gadka Ci się wtedy dobrze klei?
Super. Bardzo się cieszę. Po obronie możesz pić dosłownie na półki. Jeżeli Ci zdrowie pozwoli, to nawet kilka dni.
Ale to wszystko po obronie. Nigdy, przenigdy nie tykaj alkoholu przed obroną pracy dyplomowej. Komisja bardzo szybko to wyczuje. Może pozwolą Ci kontynuować egzamin, a może nie. W każdym razie jest to bardzo dobry powód przerwania egzaminu i zrobienia z siebie po prostu idioty. Potrzebne Ci to?
3. Zaczniesz „odstawiać szopki” podczas obrony
Niby oczywiste, ale jeżeli podczas obrony zaczniesz korzystać ze ściąg, z telefonu lub wyjdziesz z sali, to Twój egzamin zostanie szybko przerwany. Niby oczywiste, ale na obronie zachowuj się tak, jak na każdym poważnym egzaminie.
Co, jeżeli nie zaliczę obrony pracy dyplomowej?
Chociaż nie znam osobiście nikogo, kto nie zaliczył obrony pracy dyplomowej, to krążą legendy, że takie przypadki mogły się zdarzyć. Co jeżeli to Ty będziesz tym „szczęśliwcem”?
Pierwsze, co musisz zrobić, to przygotowanie odpowiedniego pisma, w którym wyrażasz prośbę o ponowny termin egzaminu. Składasz to pismo do dziekana, który rozpatruje je pozytywnie i wyznacza nowy termin. Jeszcze jedna sprawa – musisz ponownie wnieść opłatę za organizację egzaminu.
Zazwyczaj ponowny egzamin zostanie wyznaczony nie wcześniej niż za miesiąc od pierwszego terminu i nie później niż po upływie 3 miesięcy.
Czego nie robić przed obroną pracy dyplomowej?
Jest kilka rzeczy, których lepiej nie robić przed obroną pracy dyplomowej, ponieważ może to mieć przykre konsekwencje. Nie należy:
• Pić alkoholu
Przyjście na obronę na małym rauszu może skończyć się nawet zakończeniem egzaminu. Nie martw się, napijesz się po obronie.
• Brać narkotyków
To chyba oczywiste.
• Palić papierosów
Jak musisz, to zapal sobie na 2 godziny przed obroną. Mimo że duży stres sprzyja paleniu papierosów, to nie pal przed samym wejściem na salę egzaminacyjną. Po co masz denerwować komisję.
Porada. Najlepiej w ogóle zaprzestań palenia. Poniżej masz dobry wspomagacz. Pamiętaj, tylko o regularnym zażywaniu tabletek.
• Uczyć się godzinę przed obroną
Chcesz się bardzo zestresować i zapomnieć wszystko, czego się nauczyłeś do tej pory? Proszę bardzo. Zacznij nerwowo przeglądać notatki przed samą obroną. Uwierz mi, na naukę był już czas – jeżeli czegoś nie nauczyłeś się wcześniej, to i nie nauczysz się teraz.
• Zarwać nocy przed egzaminem
Chociaż niektórych bezsenność mobilizuje, to będzie lepiej, jeśli przed obroną dobrze się wyśpisz. Odpuść siedzenie do późnych godzin nocnych. Lepiej, jak wstaniesz wypoczęty i rześki niczym skowronek.
Jak się ubrać na obronę pracy dyplomowej?
Wiem, że niektórzy na temat ubioru na obronę pracy dyplomowej poświęcają całe wywody. Magister na 5 nie jest jednak blogiem o modzie. Powiem Ci tylko tyle: to Twoja wiedza i elokwencja ma błyszczeć, Twoje ubranie ma to tylko uzupełniać. Nigdy odwrotnie. Ubierz się schludnie i przyzwoicie, ale nie poświęcaj kwestii ubioru wiele czasu.
Podejrzewam, że dobrze przygotowany student zaliczyłby ten egzamin nawet w stroju Batmana lub Kobiety Kota. Może komisja trochę by się zdziwiła, ale egzamin by przeprowadziła.
Obrona pracy licencjackiej i magisterskiej- podsumowanie
To tyle. Mam nadzieję, że rozwiałem Twoje wszelkie wątpliwości dotyczące obrony pracy dyplomowej. Tak naprawdę to najprzyjemniejsza część całego procesu pracy dyplomowej. Będzie nam miło, jeśli dasz znać w komentarzu, jak Ci poszło. Możesz także napisać, jak dobrze bawiłeś się po obronie swojej pracy ?
Czy jeszcze się spotkamy po obronie Twojej pracy?
Jeżeli obroniłeś pracę magisterską, to już prawdopodobnie się nie spotkamy. No chyba, że Magister na 5 wystartuje z nowymi projektami, albo Ty rozpoczniesz dodatkowy kierunek studiów.
Jeżeli obroniłeś licencjat i zamierzasz iść na studia magisterskie, to spotkamy się na pewno, jak będziesz pisał pracę magisterską.
Zapraszam Cię serdecznie! Teraz już wiesz, gdzie szukać wartościowych materiałów i ewentualnej pomocy.
W obu przypadkach życzę Ci wszystkiego dobrego, wielu sukcesów osobistych i zawodowych.
Mam nadzieję, że:
DO PRZECZYTANIA!! ?
Fajny artykuł, ale nie napisałem jeszcze pracy. Co masz dla mnie?
Naucz się napisać prace w tydzień. Sprawdź e-book.
Jak napisać pracę w tydzień?
E-book- Jak napisać pracę dyplomową w tydzień?Pobieram teraz>>
Dlaczego ten e-book może Ci bardzo pomóc?
- 85 stron samych konkretów- materiał do błyskawicznego wykorzystania.
- Pokaże Ci jak zacząć już za 5 minut. Bez zastanawiania się i marnowania czasu.
- Pokonasz perfekcjonizm i przestaniesz okładać na później.
- Dowiesz się jak pisać pracę 10 razy szybciej, stosując metodę Magistra na 5.
- Uprościliśmy temat, jak tylko się dało. Zrozumiesz, nawet jak nigdy nie pisałeś żadnej pracy.
- Przeczytasz w godzinę. Już nie musisz marnować czasu na dojazdy na uczelnie i seminaria.
- Dostęp w 30 sekund. Materiał dostaniesz w prosto na maila.
- Dostajesz dostęp do wszystkich aktualizacji. Ten produkt to mój absolutny priorytet. Cały czas go ulepszam i dodaje nowe materiały.
- Dużo przykładów. Nie wymyślasz nic od nowa.
- Schematy i wzory działania. Prowadzimy Cię jak po sznurku.
- Dodatkowe ćwiczenia. Zaczniesz działać już na 5 minut.
- Za cenę 4 kaw w Żabce.
Zobacz, jakie materiały mogę Ci jeszcze zaproponować:
–>Sklep Magistra na 5
Przeczytała, jestem tydzień przed obrona. Stres wielki. Ale promotor bardzo mnie lubi i szanuje. recenzent to moja ulubiona Pani Doktor z Uczelni. Co może pójść nie tak… Tutaj chciałabym podziękować bardzo za przeprowadzenie mnie przez cały proces pisania pracy od samego początku do jej końca. Korzystałam ze wszystkich możliwych materiałów i tych bezpłatnych i płatnych. I bardzo mi to wszystko pomogło. Jeżeli są tutaj jacyś studenci co sie wahają to tutaj jest wasze wsparcie. Gosia studenka 3 roku
Super wpis 🙂
A mi po przeczytaniu tego jest jeszcze gorzej :/ Moja uczelnia jest na tyle wyjątkowa, że nie posiada, żadnej puli pytań. W dodatku jeden członek komisji nie chce nawet podać zakresu materiału, więc próbuję się uczyć całego zakresu jego przedmiotu z 3 lat :/ . O prezentacji swojej pracy też pierwszo słyszę :/
Ja nie odczytałem żadnej pomocy od pani promotor trzymała mi pracę przez 11 dni a wysyłałem jej po kawałku i i nawet tego nie sprawdzała wysłałem jej pracę i dopiero łaskawie mi sprawdziła i co mam poprawić i w tym samym dniu oznajmia mi kiedy jest Obrona a i ze moje poprawki zajmą jedną popołudnie a zajęło mi to 5 dni
Moja szkoła jest na tyle specyficzna, że mimo iż każdy odpowiedział na pytania to tego dnia obroniły magisterkę tylko osoby, których promotorem była pani prodziekan. Ja niestety oblałam ze względu na zbyt mało profesjonalny język w udzielonej odpowiedzi na jedno z pytań. Takie dostałam uzasadnienie. Prezentacji też nie można było mieć. I wyglądało to bardziej jak egzamin z 5 lat studiów niż obrona pracy magisterskiej.
“Zaczniesz „odstawiać szopki” podczas obrony” przypomniała mi się moja obrona, studia licencjackie. Jakoś tak wyszło, że na trzecim roku studiów zaszłam w ciążę. Rozmawiałam z promotorem na temat tego, aby zawnioskować o przyspieszenie mojej obrony na kwiecień (termin porodu- lipiec). Doradził mi poczekać. Dwa tygodnie przed porodem miałam termin obrony. Tak się zestresowałam, że dostałam skurczy. Cała komisja przez kilka minut latała obok mnie, to woda, to krzesełko, to otworze okno, może zadzwonić po karetkę? Uparłam się, że dam radę tylko potrzebuję chwili na ogarnięcie swojego stresu, nie kazali mi wychodzić, próbowali rozładować atmosferę. Moją pracę zarówno promotor i recenzent ocenili na 5, więc została mi prezentacja i odpowiedzi na pytania. Po tej całej “szopce” obroniłam się również na 5, a wcale nie dostałam łatwiejszych pytań. Po wszystkim promotor kazał mi jechać do szpitala i zadzwonić czy wszystko OK. Ostatecznie po wyjściu z sali egzaminacyjnej skurcze ustały, a dziecko urodziło się dwa tygodnie później. Choć już komisja żartowała, że jak teraz urodzę, to dziecko od małego będzie skazane na uczelniane życie 🙂
Teraz wracam na studia magisterskie po sporej przerwie i już na pewno w ciąży w czasie studiów nie będę 😀
Po pierwsze to magister nie jest tytułem naukowym. Po drugie nieźle przemawia przez autora seksizm. Drogi autorze, nie każda kobieta jako cel życiowy i największe szczęście ustanowiła sobie wyjście za mąż i spłodzenie dzieci. Eh.
oj no juz bez przesady xD pisze to jako kobieta i jakos sie nie obrazilam. Widze, ze dystansu zadnego nie masz xd
Mam porządną fobię społeczną, która sprawia, że wymiotuję ze strachu przed zwykłym egzaminem ustnym, nawet u najmilszego egzaminatora na świecie. Na prawie wszystkich egzaminach płakałam, bo nie mogłam sobie przypomnieć ani linijki z wiedzy, której się uczyłam. Nawet zwykła prezentacja to dla mnie wyzwanie. Jak sobie poradzić?
Komisja zwykle bywa wyrozumiała, dadzą Ci czas, może pozwolą wyjść na chwilę i ochłonąć. Pamiętaj, że jeśli pisałaś pracę samodzielnie, to doskonale wiesz, co się w niej znajduje, o czym mówić itp. Obrona to tak naprawdę formalność 😉 Dobrze jest mieć prezentację i posiłkować się nią w trakcie odpowiadania, wtedy na pewno o niczym nie zapomnisz. Ja bym jeszcze przed obroną porozmawiała z promotorem, o tym, że się bardzo stresujesz, może wtedy będzie bardziej wyrozumiały. Jeśli przed obroną uprzedzisz o swoich lękach komisję, też z pewnością będą Cię inaczej traktować 🙂 głowa do góry, magister na 5 trzyma kciuki, żeby wszystko było dobrze!
Mam ten sam problem. Jutro obrona magisterki, a ja właśnie zauważyłam spory błąd w pracy. Nie wiem jak to przeżyję ?
Może nikt tego błędu nie zauważy 😉 Jesteśmy tylko ludźmi i każdy może popełnić jakiś błąd, jeden to nie powód do obaw 🙂
Pracować nad fobią społeczną z terapeutą.
Wizyta u psychiatry i leki uspokajające przed obroną. Psychiatra to lekarz jak każdy inny, a problem z panicznym stresem to jak problem z kaszlem czy katarem – samemu się nie dało wyleczyć, to trzeba się udać do specjalisty po pomoc.
Terapia.
bardzo dobry artykuł, podlinkuję kolegom z roku, dziękuję ☺
super, że się podoba 🙂
Dziś nie zdałem egzaminu dyplomowego. Odpowiedziałem na wszystkie pytania dotyczące pracy (3) ale odpowiedziałem tylko na jedno z trzech pytań z kierunku – pula pytań była aż 54. Powiem krótko, dramat w trzech aktach. Nawet promotor nie był po mojej stronie. Zdalne obrony to jakaś tragedia – podczas prezentacji recenzent sugerował, że całość czytam, a nie mówię z głowy. I w dodatku ciągnęło się to w nieskończoność (45min). Nie polecam
Współczuję!
Dodał mi otuchy Twój wpis:)
Dzięki Ania. Po to powstał 🙂
Człowieku, życie mi ratujesz! Jeden z najlepszych artykułów jakie w życiu przeczytałam. Dziękuję!
Trzymajcie kciuki za mnie w najbliższą środę.
Dzięki za opinię. Takie słowa to największa nagroda.
Trzymam kciuki- na pewno zdasz. Z naszymi materiałami i pomocą napisanie i obrona pracy to pestka.
Witam, a co może być w przypadku kiedy odpowiem na jedno pytanie z trzech jako egzamin dyplomowy? Szczerze mówiąc kończę nie swój kierunek, który jest mi obcy i bardzo ciężko mi idzie z nauką. Pozdrawiam
Nie wiem. Wszystko zależy od komisji. Ale odpowiedź na tylko jedno pytanie, to trochę za mało, aby zaliczyć egzamin. Tak mi się wydaje.
Ja mam dziwne pytanie, ale po moim egzaminie, który miałam nadzieję, że pójdzie ciut lepiej, nurtuje mnie pytanie- czy można poprawić ZDANY egzamin dyplomowy (podejść do niego ponownie)? Pozdrawiam serdecznie!
Nie znam uczelni na której można tak zrobić. Zresztą to i tak nie ma znaczenia bo na 6 rozmowach o prace na których byłem (w zawodzie) nikt nie chciał żeby pokazać dyplom nie mówiąc już o ocenie.
Ala- ja także nie wiem. Pewnie można, trzeba złożyć odpowiednie podanie zapłacić i czekać.
Co do rozmowy o pracę. Zgadzam się. Na rozmowie o prace nikt nie pyta o dyplom. Najważniejsze są Twoje twarde kompetencje- czyli to, co umiesz robić.
W wielu przypadkach posadzą Cię przed komputerem i każdą udowodnić czy umiejętności, które wpisałeś w CV, są prawdą.
Jeżeli tak dostajesz prace. Jeżeli nie to nawet nie najlepszy dyplom Ci nie pomoże.
Powiem szczerze, trudno mi poszło z egzaminem magisterskim. Miałam pecha, dostałam akurat pytania z przedmiotów, z których miałam słabe oceny i poprawki a nawet warunek. Odpowiadałam słabo, byłam sama z siebie w szoku. Widać było z twarzy promotora, że był zaskoczony, zdesperowany, ponieważ pracę miałam na 5, dlatego że obrałam „swój” temat, swój bezpośrednio, którym się zajmuję w życiu, a na egzaminie takie o nagle. Egzamin był wyłącznie techniczny, żadnych rozmów żadnych ogólnych wiadomości, t.zw. lania wody, tylko konkret z tematu i tyle. Jako wynik miałam trójkę i kompletny brak satysfakcji ze zdobytego stopnia.
Może to się dzieje jak idziesz po 5 latach sztuki na zarządzanie i nagle masz tam do czynienia z rachunkowością i innymi magicznymi rzeczami których się unikało wcześniej. P. S.: Jako rada, nie zwlekaj, poświęć 2x więcej czasu na słabe strony, ponieważ jak wychodzi z zasady Murphyego: „ Anything that can go wrong will go wrong“ ?
Dziękuje za trafny komentarz. Niestety czasami tak jest, że ma się po prostu pecha.
mój promotor jest specjalistą od historii zdrowia publicznego, recenzent – od polityki zdrowotnej, a praca jest o humanitarnych aspektach wojny lotniczej. Z czego oni mnie mogą pytać?
U mnie nie dostałem żadnego lista pytań od promotora tylko uczelnia udostępniła 45 pytań…
Promotor jest specjalista od marketingu i przedsiębiorstwa a recenzent zarządzanie zasobami ludźmi, nauka o organizacji, koncepcje zarządzania itp , chyba powinienem bardziej skupić na powyższe tematy?
Na pewno warto skupić się na tematach, które są “konikiem” promotora lub recenzenta. Bardzo możliwe, że z tych tematów padnie najwięcej pytań i będą oni chcieli sprawdzić Twoją wiedzę.