Ostatnia aktualizacja 16 września 2024
Z poniższego artykułu dowiesz się, czym jest plagiat w pracy dyplomowej, kiedy Twoja praca jest sprawdzana pod kątem plagiatu oraz kiedy możesz zostać oskarżony o jego popełnienie.
Opowiem Ci także, jak pisać pracę, aby nie popełnić plagiatu oraz jak działają systemy antyplagiatowe.
Co najważniejsze, pokażę Ci sprawdzone sposoby na poprawę plagiatu w pracy dyplomowej w przypadku, gdy wykryto u Ciebie plagiat. One naprawdę działają!
Nie mam czasu czytać. JSA pokazał plagiat?!! Potrzebuję szybkiej pomocy!!
Kliknij poniżej
–> Jednolity System Antyplagiatowy. Błyskawiczna pomoc.
–> Jednolity System Antyplagiatowy. Kurs online poprawy pracy.
–>Jednolity System Antyplagiatowy. Konsultacje. Analiza raportu i pracy.
Porady z artykułu dotyczą prac pisanych przed styczniem 2019 roku.
Od 1 stycznia 2019 roku w całej Polsce obowiązuje Jednolity System Antyplagiatowy. Jest w nim sprawdzana KAŻDA praca dyplomowa.
Interpretacja raportu i sposoby poprawy pracy są zupełnie inne w JSA. Wszystko zostało dokładnie omówione w naszym kursie internetowym:
Jak Poprawić Plagiat w Pracy Dyplomowej w 1 Dzień>>
JSA jest bardzo dokładny, posiada bardzo dużą bazę prac i wykrywa każde, nawet najmniejsze zapożyczenie. Tak więc bardzo uważaj i nawet nie próbuj kopiować z Internetu innych prac dyplomowych.
Czytaj więcej ⬇⬇
Jednolity System Antyplagiatowy – najczęściej zadawane pytania>>
Wykryto plagiat w pracy dyplomowej! Co robić?
Studencie, doskonale rozumiem, że jeżeli trafiłeś na ten artykuł z dowolnego źródła, to raczej masz duży problem. Po sprawdzeniu Twojej pracy w systemie antyplagiatowym okazało się, że jest ona plagiatem w jakiejś tam części. Dobrze zgadłem? To znaczy, że potrzebujesz szybko poprawić swoją pracę dyplomową. W takim razie teorię zostaw na później, teraz przejdź do konkretów.
Tak, mogę Ci pomóc z poprawą plagiatu! Wyślij raport i pracę. (Wycena gratis)
Do 12 godzin otrzymasz odpowiedź. Kontakt>>
Masz naprawdę pilną sprawę? Nie marnuj czasu! Zadzwoń jak najszybciej>>
Sprawdź kurs online:
Jak Poprawić Plagiat w Pracy Dyplomowej w 1 Dzień>>
Jeżeli jesteś jeszcze przed sprawdzeniem swojej pracy, a czujesz, że podczas pisania za dużo korzystałeś z wujka Google lub pracy dyplomowej kolegi, to tym bardziej zapraszam do czytania. Jesteś jeszcze przed etapem pisania pracy? To super ? Myślę, że dzięki zastosowaniu informacji z tego artykułu, unikniesz dużo stresu w przyszłości.
Pierwszy kontakt z plagiatem?
Większość studentów z tym pojęciem spotyka się już podczas pierwszego semestru studiów. Po kilku miesiącach laby, dostają do napisania pierwszą pracę. Wtedy słychać zewsząd szepty:
– Tylko nie zrób plagiatu.
– Uważaj na plagiat.
– Ten profesor nienawidzi plagiatu.
– Nie pomogę Ci, bo będzie to plagiat.
Apogeum rozmów o plagiacie następuje, gdy studenci zaczynają pisać swoje prace licencjackie. Wtedy słowo plagiat jest używane równie często, co zwroty: nic nie napisałem; ale zły promotor; jak ciężko się pisze; pisanie pracy to głupota; wczoraj miałem pisać, ale musiałem obejrzeć „Trudne Sprawy” itp.
Czy studenci wiedzą, czym jest plagiat? Czy taki diabeł straszny, jak go malują?
Chciałbym zaznaczyć, że artykuł dotyczy tylko plagiatów w pracach dyplomowych. Plagiat to bardzo szerokie zagadnienie – nas interesuje tylko jego bardzo wąski wycinek.
Plagiat w pracy dyplomowej – definicja
Korzystając z ulubionego źródła każdego studenta, czyli Wikipedii: „plagiat jest pojęciem z zakresu prawa autorskiego oznaczającym skopiowanie cudzego utworu (lub jego części), wraz z przypisaniem sobie prawa do autorstwa poprzez ukrycie pochodzenia splagiatowanego utworu”.
Czyli tłumacząc na język studencki – dokonasz plagiatu wtedy, gdy podczas pisania jakiejkolwiek pracy, skopiujesz do niej całość lub fragment tekstu innego autora i podpiszesz się własnym nazwiskiem, nie podając źródła pochodzenia tego tekstu.
Tłumacząc jeszcze prościej: podczas pisania pracy nie kopiuj fragmentów z Internetu, książek, opracowań naukowych oraz innych materiałów bez podawania źródła i autora. Jeżeli tak zrobisz, będzie to plagiat. Zrozumiałe? Mam nadzieje, że tak.
Nawet jeżeli podasz źródło i autora, to także nie możesz słowo w słowo skopiować innego tekstu. Ale o tym będzie później.
Rodzaje plagiatu w pracach dyplomowych
Wyróżnia się zasadniczo 3 typy plagiatów w pracach dyplomowych
1. Plagiat jawny
„Polega na przejęciu całości lub fragmentu cudzego utworu i opatrzeniu go własnym nazwiskiem”. Czyli dogadujesz się z kolegą Wojtkiem i za skrzynkę piwa kupujesz od niego licencjat, który on obronił dwa lata temu. Następnie składasz go jako własną pracę na swojej uczelni.
2. Plagiat ukryty
„Ma miejsce wtedy, gdy autor przejmuje fragmenty z cudzego utworu, wkleja je do swojego dzieła, nie podając źródła i pierwotnego autora”. Czyli kupujesz od Wojtka licencjat, z którego wklejasz do swojej pracy obszerne fragmenty i przedstawiasz jako swoją inwencje twórczą ?
3. Autoplagiat
Czyli powtórne publikowania własnej twórczości bez zamieszczenia informacji na ten temat. Czyli napisałeś świetny licencjat, trochę go zmieniłeś i oddałeś jako magisterkę.
Co ja o tym sądzę? Pierwszą opcję uważam za naganną i przede wszystkim bardzo ryzykowną.
Co do drugiej odpowiem dyplomatycznie – to zależy. Jeżeli wzorujesz się na danej pracy, przerabiasz fragmenty, zmieniasz zdania, słowa, cały szyk pracy, dodajesz dużo od siebie, to nie jest to absolutnie nic złego. Można nawet stwierdzić, że tak powstaje wiele prac. Przecież nawet Twój promotor może udostępnić Ci podobne prace, na których będziesz się wzorował.
Opcja trzecia czyli autoplagiat to już kompletny absurd. Jeżeli napisałeś bardzo dobrą pracę licencjacką, czy nie możesz na jej „fundamentach” napisać magisterski? Oczywiście, że możesz, gdy promotor wyrazi na to zgodę, a Ty zmienisz, przekształcisz i zdecydowanie rozbudujesz swoją pracę.
Jak widzisz, wyżej wymienione typy plagiatów są bardzo umowne i ich znaczenie zmieniło się w dzisiejszych czasach. Istnieją natomiast inne groźne rodzaje plagiatu.
Podoba Ci się artykuł? To mały wycinek wiedzy, którą oferujemy. Chcesz więcej?
Sprawdź e-book:
Jak napisać pracę w tydzień?
E-book- Jak napisać pracę dyplomową w tydzień?Pobieram teraz>>
Dlaczego ten e-book może Ci bardzo pomóc?
- 85 stron samych konkretów- materiał do błyskawicznego wykorzystania.
- Pokaże Ci jak zacząć już za 5 minut. Bez zastanawiania się i marnowania czasu.
- Pokonasz perfekcjonizm i przestaniesz okładać na później.
- Dowiesz się jak pisać pracę 10 razy szybciej, stosując metodę Magistra na 5.
- Uprościliśmy temat, jak tylko się dało. Zrozumiesz, nawet jak nigdy nie pisałeś żadnej pracy.
- Przeczytasz w godzinę. Już nie musisz marnować czasu na dojazdy na uczelnie i seminaria.
- Dostęp w 30 sekund. Materiał dostaniesz w prosto na maila.
- Dostajesz dostęp do wszystkich aktualizacji. Ten produkt to mój absolutny priorytet. Cały czas go ulepszam i dodaje nowe materiały.
- Dużo przykładów. Nie wymyślasz nic od nowa.
- Schematy i wzory działania. Prowadzimy Cię jak po sznurku.
- Dodatkowe ćwiczenia. Zaczniesz działać już na 5 minut.
- Za cenę 4 kaw w Żabce.
Najgorsze rodzaje plagiatu w pracach licencjackich i magisterskich:
1. Skleję kilka gotowych prac
Pozornie dobry sposób na szybkie napisanie pracy. Zaradny student wybiera popularny temat, zdobywa kilka podobnych prac i skleja je w jedną, bo przecież tego i tak nikt nie czyta. I to jest początek jego końca. O ile jeszcze dawno temu było to możliwe, to teraz systemy antyplagiatowe od razu wyłapują taką pracę. Przy współczynniku podobieństwa powyżej 40% promotor raczej nie będzie chciał z nim już rozmawiać.
2. Skleję kilka gotowych prac z Internetu
Bardziej leniwa wersja pierwszego plagiatu. Student także skleja kilka gotowych prac, ale jest tak leniwy, że wszystkie znajduje w Internecie. Co z tego, że korzystało z nich już kilka tysięcy studentów i plagiat wykaże 70%? Jest przecież sprytny, co nie?
3. Wszystko znajdę w Internecie
Student postanawia napisać pracę na podstawie Internetu. Znajduje wiele opracowań na stronach typu: Wikipedia, Ściąga, Zadane.pl, natomiast wstęp i zakończenie kopiuje z prac o zbliżonej tematyce. Następnie skleja w jedno swoje „dzieło” i oddaje na uczelnię, czasami nawet zapominając o usunięciu hiperłączy.
4. Ciocia Grażyna napisze mi pracę
Student myśli: Nie chce mi się pisać, pracę napisze mi ciocia Grażyna. Skończyła polonistykę na wydziale Wyższej Szkoły Kubusia Puchatka, to się zna przecież? Ciocia zapewne w końcu uświadomi sobie, że temat ją przerósł i tak naprawdę, to nie ma czasu. Skorzysta więc z kombinacji trzech metod wymienionych powyżej. Student popełnia wtedy plagiat do potęgi czwartej!
Jeżeli pisałeś lub chcesz napisać swoją pracę z wykorzystaniem któregoś z powyższych sposobów, to tylko Bóg może Cię sądzić i Ci pomóc. Zupełnie tak jak chłopakom poniżej.
Historia plagiatu i współczesny plagiat w pracach dyplomowych
Opisane rodzaje plagiatu mogą wydawać się przerażające. Niestety są to pułapki nowoczesności. Kiedy w latach 80. ktoś chciał wkleić do swojej pracy kilkanaście stron opracowania innego autora, nie było to takie łatwe jak dziś. Najpierw musiał iść do biblioteki (tak – do biblioteki, przecież komputerów wtedy nie było ?), znaleźć podobną pracę, a następnie przepisać ręcznie na maszynie te kilkanaście stron. Było to bardzo czasochłonne. Mógł wtedy powiedzieć: Pie**** to plagiatowanie! Szybciej będzie, jak sam napiszę swoją pracę.
Dzisiaj te granice zniknęły. Pracownicy naukowi, studenci, naukowcy, a także kompletni amatorzy – kilkoma kliknięciami umieszczają w sieci swoje teksty. Studenci, szukając materiałów do swoich prac, zaczynają od Internetu, co samo w sobie jest pozytywne. Niestety pokusa naciśnięcia klawiszy CTRL+C, a następnie CTRL+V często jest zbyt duża. Po co bowiem cały dzień pisać rozdział pracy dyplomowej, jak można mieć go w kilkanaście minut poświęconych na wyklikanie odpowiedniego materiału?
Czy powszechny dostęp do Internetu zaszkodził jakości prac dyplomowych i wpłynął na obniżenie poziomu kształcenia? Nie mnie to oceniać. Natomiast uczelnie zauważyły problem i stwierdziły, że niedopuszczalne jest takie „pisanie” prac. Trzeba coś z tym zrobić i wymyślić narzędzie, będące „batem” na leniwych studentów. Wolny rynek odpowiedział bardzo szybko na potrzeby uczelni i tak powstały systemy antyplagiatowe.
Jak napisać pracę w tydzień?
E-book- Jak napisać pracę dyplomową w tydzień?Pobieram teraz>>
Dlaczego ten e-book może Ci bardzo pomóc?
- 85 stron samych konkretów- materiał do błyskawicznego wykorzystania.
- Pokaże Ci jak zacząć już za 5 minut. Bez zastanawiania się i marnowania czasu.
- Pokonasz perfekcjonizm i przestaniesz okładać na później.
- Dowiesz się jak pisać pracę 10 razy szybciej, stosując metodę Magistra na 5.
- Uprościliśmy temat, jak tylko się dało. Zrozumiesz, nawet jak nigdy nie pisałeś żadnej pracy.
- Przeczytasz w godzinę. Już nie musisz marnować czasu na dojazdy na uczelnie i seminaria.
- Dostęp w 30 sekund. Materiał dostaniesz w prosto na maila.
- Dostajesz dostęp do wszystkich aktualizacji. Ten produkt to mój absolutny priorytet. Cały czas go ulepszam i dodaje nowe materiały.
- Dużo przykładów. Nie wymyślasz nic od nowa.
- Schematy i wzory działania. Prowadzimy Cię jak po sznurku.
- Dodatkowe ćwiczenia. Zaczniesz działać już na 5 minut.
- Za cenę 4 kaw w Żabce.
Czym są systemy antyplagiatowe?
Wyobraź sobie promotora, który ma na końcu maja do sprawdzenia 50 prac. Musi sprawdzić ich wartość merytoryczną, techniczną, sprawdzić przygotowanie merytoryczne studenta i tak dalej. Dodatkowo władze uczelni domagają się, aby dokładnie sprawdził, czy w tych pracach nie ma zbyt dużo zapożyczeń, czyli mówiąc po prostu – zwykłego plagiatu. W jaki sposób promotor ma to zrobić?
Promotorzy stali się bezradni. O ile byli w stanie zauważyć, że praca jest niespójna i sklejona z kilku innych, to nie byli w stanie zauważyć innych zapożyczeń. Czy muszą znać cały Internet i treść wszystkich prac dyplomowych złożonych na każdej uczelni w Polsce? Nie. Jest to fizycznie i psychicznie niemożliwe.
Dlatego też student mógł złożyć nawet taką samą pracę obronioną na uczelni z drugiego końca Polski, a promotor nie był w stanie tego zweryfikować. Co gorsze, często składał pracę słowo w słowo skopiowaną z Internetu i także zazwyczaj nikt nie był w stanie tego zweryfikować.
Z odsieczą przyszły systemy antyplagiatowe, czyli narzędzia wyszukujące fragmenty tekstów zapożyczonych ze źródeł uznanych za wzorcowe. W skrócie działa to tak:
Czy teraz już się domyślasz, w jakim celu składasz dodatkowo swoją pracę dyplomową zapisaną na płycie CD?
Programy antyplagiatowe porównują Twoją pracę ze źródłami:
- Internetowymi. Czyli jeżeli kopiowałeś fragmenty z Internetu, system Ci je zaznaczy i pokaże dokładnie, skąd je skopiowałeś.
- Z pracami złożonymi już na Twojej uczelni. Czyli jeżeli chcesz skorzystać z gotowej pracy bronionej już na swojej uczelni, to musisz bardzo uważać.
- Z ogólnopolską bazą prac. Czyli teoretycznie nie skorzystasz z żadnej pracy złożonej na innych uczelniach w Polsce.
O ile porównanie z bazami internetowymi działa doskonale, to dwie pozostałe opcje pozostają dyskusyjne. Program porówna Twoją pracę z pracami złożonymi wcześniej na Twojej uczelni. Ale nasuwają się pytania: od kiedy prace dyplomowe są wprowadzane do systemu? czy wszystkie prace zostały wprowadzone do systemu? Na te pytania zazwyczaj nie uzyskasz odpowiedzi. Jednak korzystając „za bardzo” z pracy złożonej na swojej uczelni, ryzykujesz naprawdę bardzo wiele.
Osobną sprawą jest ogólnopolska baza prac dyplomowych. W chwili, gdy piszę te słowa (2. połowa 2018), trwają zaawansowane prace nad jej przygotowaniem. Co prawda miały już dawno się zakończyć, ale wiadomo – liczą się chęci. Ile znajduje się w niej prac? Czy Twoja praca zostanie z nimi porównana? To na razie pytania bez odpowiedzi. Nie ulega jednak wątpliwości, że jak już taka baza powstanie i będzie dobrze działać, stanie się to wielkim przełomem i raczej definitywnie zakończy erę plagiatów.
To już się stało – Czytaj o JSA>>
Korzyści ze stosowania systemów antyplagiatowych
Chociaż teraz pewnie bardzo Ci się narażę, naprawdę dostrzegam korzyści ze stosowania systemów antyplagiatowych. Jakie? Przede wszystkim:
- Zdecydowane poprawienie jakości prac. Nie złożysz pracy będącej miksem materiałów znalezionych w Internecie. Teraz, aby napisać dobrą pracę, trzeba chociaż minimalnie się postarać. Można się tego nauczyć. Sprawdź e-book praca w tydzień>>
- Poprawienie technicznej strony prac dyplomowych. Nauczysz się dobrze cytować i wykorzystywać źródła, ponieważ w innym przypadku system wskaże je jako plagiat.
- Za ileś lat, jak zostaniesz na przykład prezydentem lub premierem, nikt nie wyciągnie Twojej pracy i nie powie „Toż to plagiat” ?
- Promotorzy i uczelnia są chronieni. System wskazuje podejrzane prace, dzięki czemu w porę mogą je skontrolować. Dzięki temu promotorzy nie stracą dobrego imienia, a uczelnia jest chroniona w razie kontroli.
Wady stosowania systemów antyplagiatowych
Największa wada systemów atyplagiatowych to zestresowani studenci, którzy nie mogą kopiować swoich prac ? Żartowałem ?
Zaskoczę Was, ale jako takich wad stosowania systemów antyplagiatowych nie dostrzegam. No może poza tym, że Twoja praca może zostać uznana za plagiat, mimo że plagiatem nie jest. Jak to możliwe? Pisząc pracę teoretyczną, wiadomo, że nie wymyślisz koła od nowa. Stosujesz setki definicji, reguł, parafraz, tabelek, wykresów i innych elementów, które zostały już wcześniej wykorzystane wiele tysięcy razy. Nieraz zapomnisz wstawić przypis, źle zacytujesz lub nie zrobisz parafrazy. To wszystko w skali całej pracy może przyczynić się do tego, że współczynnik numer dwa wyniesie więcej niż 5%. Ale spokojnie – zazwyczaj zawsze dostaniesz trochę czasu na poprawę.
Do prawdziwej rzadkości należą współcześnie sytuacje, w których system wykrył plagiat w całkowicie autorskiej pracy. Dlaczego? Bo jest to niemożliwe ?
Kiedy moja praca dyplomowa jest sprawdzana pod kątem obecności plagiatu?
Kiedyś prace na większości uczelni były sprawdzane raczej wyrywkowo. Niektóre uczelnie – z „luźniejszym” podejściem do studenta, nie sprawdzały ich wcale.
Wszystko zmienił Punkt 4 artykułu 167a ustawy Prawo o Szkolnictwie Wyższym. Cytuję: Uczelnia jest obowiązana do sprawdzania pisemnych prac dyplomowych przed egzaminem dyplomowym z wykorzystaniem programów antyplagiatowych współpracujących z ogólnopolskim repozytorium pisemnych prac dyplomowych.
Tłumacząc bez wchodzenia w prawnicze zawiłości: Twoja praca dyplomowa zawsze zostanie sprawdzona pod kątem plagiatu. Jeżeli jeszcze Twoja uczelnia tego nie robi, to na pewno zacznie, o ile chce działać zgodnie z prawem.
Twoja praca zostanie sprawdzona zazwyczaj po napisaniu i zaakceptowaniu przez promotora. Tak to wygląda.
Tak, dobrze rozumiesz. Nawet jeżeli napisałeś już pracę, została ona zaakceptowana przez promotora, może to być dopiero początek Twojej przygody. Wszystko zależy od tego, jakie współczynniki pokaże program antyplagiatowy.
Tryb postępowania w zależności od wyników raportu podobieństwa
Warto wyjaśnić, co dzieje się z Twoją pracą dyplomową po złożeniu do weryfikacji antyplagiatowej. Każda uczelnia ma swój tryb postępowania, zazwyczaj jest on podobny do omówionego poniżej.
Każda uczelnia określa dopuszczalne wskaźniki podobieństwa, których nie można przekroczyć. W poniższym przykładzie współczynnik 1 to 25%, a współczynnik 2 to 5%.
Czytaj więcej o współczynnikach podobieństwa>>
I Współczynniki podobieństwa w normie
- Pracownik dziekanatu wysyła Twoją pracę do sprawdzenia w systemie antyplagiatowym.
- Pracownik stwierdza, że współczynnik 1 nie przekracza 25%, a współczynnik 2 nie przekracza 5%.
- Praca zostaje uznana za samodzielną i dopuszczona do obrony.
- Promotor może otrzymać raport podobieństwa na swoje żądanie.
- Bronisz się i zostajesz Magistrem na 5.
II Współczynniki podobieństwa zostały przekroczone
- Pracownik dziekanatu wysyła Twoją pracę do sprawdzenia w systemie antyplagiatowym.
- Pracownik stwierdza, że współczynnik 1 przekracza 25%, a współczynnik 2 przekracza 5%.
- Pracownik dziekanatu informuje o tym fakcie promotora, przekazując mu raport podobieństwa Twojej pracy.
- Promotor analizuje samodzielnie raport podobieństwa.
- Promotor może zaprosić Cię na rozmowę w celu wyjaśnienia wszelkich niejasności.
- Po analizie raportu promotor podejmuje decyzję:
- Dopuszcza pracę do obrony pomimo przekroczenia wskaźników podobieństwa. Taka sytuacja może mieć miejsce przy nieznacznym przekroczeniu wskaźników i gdy będziesz potrafił uzasadnić zapożyczenia.
- Każe Ci poprawić pracę tak, aby obniżyć współczynniki do wymaganego poziomu. Na tę poprawę otrzymujesz określoną ilość czasu, zazwyczaj bardzo niewiele. Warto się postarać – zazwyczaj nie otrzymasz drugiej szansy.
Czytaj artykuł: Sposoby na poprawę plagiatu>> - Nie dopuszcza Twojej pracy do obrony. Takie przypadki zdarzają się, gdy współczynniki zdecydowanie przekraczają wymagany poziom (np. współczynnik 2 powyżej 50%) i widać, że praca jest „posklejana” z kawałków innych. Jeżeli tak się stanie, w najlepszym przypadku musisz napisać od nowa swoją pracę, w najgorszym – zostanie skierowana przeciwko Tobie sprawa o podejrzenie popełnienia plagiatu do dziekana.
Jak widzisz, wyniki raportu to nie żarty. Na szczęście w większości przypadków otrzymasz jeszcze szansę na poprawę plagiatu.
W jakim programie antyplagiatowym będzie sprawdzana moja praca dyplomowa?
Od 1 stycznia 2019 roku każda praca jest sprawdzana w Jednolitym Systemie Antyplagiatowym!! To on decyduje, czy masz plagiat w pracy dyplomowej. Czytaj więcej>>
Chociaż rynek wydaje się mieć wielki potencjał, to programów antyplagiatowych nie powstało wiele. Można wyróżnić takie platformy, jak: plagiat.pl, Otwarty System Antyplagiatowy (http://osaweb.pl), oraz Podkarpacka Platforma Antyplagiatowa (https://ppa.wsiz.pl/). Nieśmiało próbują działać na rynku bezpłatne projekty (które pewnie kiedyś będą chciały być płatne), ale to margines rynku.
Niewątpliwie monopolistą na rynku jest firma plagiat.pl, współpracująca z większością uczelni w kraju. I czy Ci się to podoba, czy nie – w tym programie będzie prawdopodobnie sprawdzana Twoja praca. Dlatego też na nim skupimy się w dalszej części.
Nie polecam. Korzystaj tylko z tego programu, w którym są sprawdzane prace na Twojej uczelni. Nie szukaj darmowych programów antyplagiatowych i nie sprawdzaj tam swojej pracy. Po pierwsze to strata czasu, który mógłbyś wykorzystać chociażby na pisanie. Po drugie, raporty z tych programów są niewiarygodne. Co z tego, że jakiś program pokaże Ci, że Twoja praca jest OK, jak i tak potem program stosowany na Twojej uczelni może wskazać wysoki współczynnik plagiatu?
Czytaj więcej na temat antyplagiatów online>>
Plagiat w pracy dyplomowej a plagiat.pl – wszystko, co musisz wiedzieć
Analizując pytania studentów i zapytania w wyszukiwarce Google, stworzyłem listę najczęściej zadawanych pytań dotyczących platformy plagiat.pl:
1. Jak sprawdzić, czy moja uczelnia współpracuje z plagiat.pl?
Pomimo najszczerszych chęci nie udało mi się znaleźć aktualnej listy uczelni. Takie informacje najszybciej uzyskasz od promotora, w dziekanacie lub w regulaminie swojej uczelni.
2. Czy warto samemu sprawdzić swoją pracę przed oddaniem na uczelnię?
Kwestia dyskusyjna. Pamiętaj, że sprawdzając pracę indywidualnie, będzie ona porównywana tylko z zasobami Internetu. Dlatego też współczynniki mogą być niższe. Prawdziwy obraz może dać Ci tylko raport wygenerowany przez uczelnię. Jednak w sytuacji, kiedy korzystałeś dużo ze źródeł internetowych, taki raport może bardzo pomóc, pokazując ewentualne zapożyczenia.
3. Czy jeżeli praca zostanie raz sprawdzona, to zostanie zapisana w bazie?
Jeżeli sprawdzasz indywidulanie, to nie. Możesz pracę przesyłać dowolną liczbę razy. Natomiast jeżeli praca jest sprawdzana przez uczelnię, to jej ostateczna wersja będzie zapisana w bazie.
4. Jak jest z cytatami? Czy zostaną zakwalifikowane jako plagiat w pracy dyplomowej?
Jeżeli stosujesz prawidłowe zasady cytowania, to raczej nie. Natomiast gdy cytujesz źródła internetowe, to najbezpieczniej jest je parafrazować.
5. Co z definicjami? Czy zostaną zakwalifikowane jako plagiat w pracy dyplomowej?
Nie, o ile zastosujesz prawidłowo przypisy. Nawet jeśli program uzna je jako plagiat, to ciężko, żebyś od nowa wymyślał definicje. Możesz iść do promotora i mu to wytłumaczyć – na pewno zrozumie.
6. Co z cytowaniem ustaw, aktów prawnych, rozporządzeń itp.?
Cytuj śmiało, nie powinny zostać uznane za plagiat.
7. O czym pamiętać przed wysłaniem pracy do sprawdzenia?
Jeżeli chcesz wysłać pracę do sprawdzenia indywidualnie, zadbaj o to, aby była to już ostateczna wersja – ze wszystkimi poprawkami, formatowaniami itd. Aby trochę zaoszczędzić, możesz wysłać pracę bez końcowej bibliografii, spisów treści, tabel itp.
8. Jaki jest koszt indywidualnego sprawdzenia pracy?
Około 1 zł za sprawdzenie strony tekstu pisanego czcionką Times New Roman, 12, interlinia 1,5. Kupujesz tak zwane tokeny – jeden kosztuje 9 złotych i pozwala sprawdzić tekst do 20 000 znaków.
9. Który współczynnik jest najważniejszy?
Współczynnik numer 2, musi być mniejszy niż 5%. O współczynnikach dokładnie opowiem Ci w artykule: Sprawdzone sposoby poprawy plagiatu w pracach dyplomowych>>
10. Kiedy uzyskam wynik ze sprawdzenia antyplagiatowego?
Do 24 godzin, zazwyczaj szybciej. Teoretycznie w „szczycie sezonu” może to zająć dłużej.
11. Czy plagiat sprawdza teksty w językach obcych?
Tak, zarówno źródła internetowe, jak i te skopiowane z innych prac.
Kiedy zostanę oskarżony o plagiat w pracy dyplomowej?
Jeżeli współczynnik podobieństwa numer 2 wyniesie ponad 5%, zazwyczaj promotor skieruje Twoją pracę do poprawy.
O współczynnikach czytaj w artykule: Sprawdzone sposoby poprawy plagiatu w pracach dyplomowych>>
Co robić, jeżeli nie zgadzam się z oceną systemu antyplagiatowego?
Pamiętaj, że nawet jeżeli współczynniki są wysokie, nie oznacza to, że popełniłeś plagiat. Cytując regulamin systemu plagiat.pl:
- Prace przekraczające dopuszczalne wartości Współczynników podobieństwa nie mogą być automatycznie uznawane za plagiat.
- Zadaniem systemu nie jest wykonanie samoistnej oceny, czy badany dokument został napisany samodzielnie, a jedynie dostarczenie materiału do jej dokonania.
Napisałeś swoją pracę samemu, korzystałeś z wielu różnych materiałów, jesteś pewny, że nie kopiowałeś? Przejrzyj dokładnie raport, znajdź najdłuższe zapożyczone fragmenty, przygotuj uzasadnienie, dlaczego ich użyłeś i idź do promotora.
Powiedz mu, że prace napisałeś sam i nie zgadzasz się z oceną systemu atyplagiatowego. To promotor decyduje o dopuszczeniu pracy do obrony, a nie system antyplagiatowy. Jeżeli uzna, że zapożyczenia były zasadne, to ma prawo pozytywnie ocenić Twoją pracę – nawet jeżeli współczynnik 2 wyniesie zdecydowanie powyżej 5%.
Cytując regulamin: Raport podobieństwa powinien być zawsze poddany analizie przez kompetentną osobę. W szczególności nie należy oceniać pracy, opierając się wyłącznie na wskaźnikach (wartościach procentowych) Współczynników podobieństwa.
Plagiat w pracy dyplomowej. Podsumowanie
Przedstawiłem Ci bardzo skrótowo tematykę plagiatu w pracach dyplomowych. Mam nadzieję, że artykuł pozwoli Ci lepiej przygotować się do pisania pracy dyplomowej i uświadomi, czego należy unikać, aby tego plagiatu nie popełnić.
Jeśli wykryto u Ciebie plagiat, to dosyć teorii, przechodź do działania. Czytaj: Poprawa plagiatu w pracach dyplomowych. Sprawdzone sposoby>>
Pytanie do Ciebie
Drogi Studencie, czy artykuł przybliżył Ci tematykę plagiatu w pracy dyplomowej? Coś jeszcze wymaga dodatkowego wyjaśnienia? Jakie masz doświadczenia z plagiatem? Proszę, podziel się swoimi doświadczeniami w komentarzach.
Plagiat w pracy dyplomowej. Profesjonalna pomoc
W Twojej pracy wykryto plagiat? Współczynnik numer 2 wyniósł więcej niż 5%? Czasu zostało bardzo mało, a Ty nie wiesz, za co się zabrać? Poprawiamy plagiat i potrafimy zrobić to bardzo szybko. Jeżeli potrzebujesz pomocy skontaktuj się z nami.
Jak napisać pracę w tydzień?
E-book- Jak napisać pracę dyplomową w tydzień?Pobieram teraz>>
Dlaczego ten e-book może Ci bardzo pomóc?
- 85 stron samych konkretów- materiał do błyskawicznego wykorzystania.
- Pokaże Ci jak zacząć już za 5 minut. Bez zastanawiania się i marnowania czasu.
- Pokonasz perfekcjonizm i przestaniesz okładać na później.
- Dowiesz się jak pisać pracę 10 razy szybciej, stosując metodę Magistra na 5.
- Uprościliśmy temat, jak tylko się dało. Zrozumiesz, nawet jak nigdy nie pisałeś żadnej pracy.
- Przeczytasz w godzinę. Już nie musisz marnować czasu na dojazdy na uczelnie i seminaria.
- Dostęp w 30 sekund. Materiał dostaniesz w prosto na maila.
- Dostajesz dostęp do wszystkich aktualizacji. Ten produkt to mój absolutny priorytet. Cały czas go ulepszam i dodaje nowe materiały.
- Dużo przykładów. Nie wymyślasz nic od nowa.
- Schematy i wzory działania. Prowadzimy Cię jak po sznurku.
- Dodatkowe ćwiczenia. Zaczniesz działać już na 5 minut.
- Za cenę 4 kaw w Żabce.
A co jeżeli napisałam pracę licencjacką, była ona oddana w dziekanacie, wrzucona w antyplagiat a na końcu nie doszło do mojej obrony. Przeniosłam się na inną Uczelnię i chcę wykorzystać napisaną wcześniej przez siebie pracę, która nie została obroniona?
Czy w programie JSA można sprawdzić wcześniej prace bez konsekwencji ? Pisząc korzystałem ze swoich prac, jak i prac kolegi ( poza innymi materiałami oczywiście . Nie jestem pewien czy dobrze wszystko poprawiłem . Czy jak mój promotor sprawdzi prace i wyjdzie wysoki współczynnik , ale będzie to przed obroną jakiś miesiąc to czy bede ponosił konsekwencje ?
Niestety nie ma możliwości sprawdzić samemu pracy w antyplagiacie. Jest ona tam wysyłana, dopiero gdy jest cała napisana, zwykle kilka dni przed planowaną obroną. Wtedy w razie plagiatu jest jeszcze kilka dni na poprawę i ponowne sprawdzenie. Takich prób jest zwykle 3 i student nie ponosi za to odpowiedzialności, musi tylko poprawić te fragmenty, które są plagiatem, jeśli współczynnik wyjdzie za wysoki.
Piszę pracę licencjacką o specyficznym masażu dzieci. około 2 lat temu inna koleżanka pisała o tym samym masażu co ja teraz. Niestety nawet mimo różnego, choć pokrewnego tematu pracy i wielkiego wysiłku, żeby nic się nie powtarzało, pytając się o konkretne rzeczy (niezmienne) dotyczące masażu, zadaję te same pytania. Niestety moim zdaniem tych pytań nie da się inaczej zadać. Są one tego typu: czy zauważyła pan pani efekty; co panią skłoniło do nauki masażu; ile to pani czasu zajmuje; i jak często pani masuje. Czy powielenie takich pytań, w mojej ankiecie jest plagiatem?
Może tak być, ale pamiętaj, że to tylko pytania, niewielka część całej pracy, odpowiedzi,procenty, omówienie wyników i wnioski na pewno wyjdą Ci inne. Zawsze można prosić promotora o wyłączenie ankiety ze sprawdzania w JSA
Jak wygląda sprawa w przypadku kiedy promotor uzna za plagiat pracę dyplomową gdzie jeszcze będzie kilka miesięcy pisania i możliwości napisania jej od nowa?
Czyli praca dyplomowa jest jeszcze pisana, a wysyła się promotorowi jako dowód, że student pisze i pracuje nad tą praca dyplomowa, a promotor w odpowiedzi na wysłany materiał odpowiada, że to plagiat.
Ada moim zdaniem:
1. Promotor powinien przedstawić dowody, dlaczego uważa Twoją pracę za plagiat.
2. Ewentualnie przedstawić plagiatem czego jest Twoja praca.
3. Możesz bronić się i pokazać materiały, na podstawie których piszesz swoją pracę.
Czy system wykrywa tłumaczenia z języka angielskiego?
Jeżeli zostały zastosowane wcześniej w innej pracy dyplomowej sprawdzanej w JSA to tak.
Pracuję w szkole już od wielu lat, kiedyś plagiaty były na porządku dziennym, teraz całe szczęscie istnieją systemy które wyłapują nieuczciwych studentów. Ja korzystam z ………… 🙂
Nie polecam internetowych antyplagiatów.
https://www.youtube.com/watch?v=guKPTvgj5Cw
Jak uniknąć plagiatu? Jest kilka wersji takich miejskich legend. Jedna mówi, że 30% różnic wystarczy, aby nie narazić się na zarzut plagiatu. Inna, że dla bezpieczeństwa w logo bądź rysunku należy zrobić 6 zmian. Orędownicy najbardziej liberalnego stanowiska głoszą, że wszystko będzie legalne o ile nie stworzysz kopii 1 do 1. Ponoć dzięki temu na lokalnych straganach można kupić buty Adidres. Jaka jest prawda?
Co prawda komentarz nic nie wnosi, ale zostawiam, ponieważ autor prowadzi bardzo fajny kanał na YT. Polecam.
A i jeszcze jedno, cała strona tytułowa, orzeczenia, podziękowania, cała bibliografia, a nawet moje pytania do ankiety oznaczone są jako plagiat? Nawet część moich danych, które uzyskałam na podstawie ankiety zazanczone jest kolorem?
Bo JSA to oszustwo. Stary system podawał dokładnie skąd są zapożyczenia z czyjej pracy. JSA ci tego nie poda/ Poda ogólną nazwę bazy a dlaczego? bo kłamię. Wychwytuje plagiat tam, gdzie go nie ma. Podkreślił to NIK w raporcie i sami twórcy JSA (poczytaj artykuł Rzepy: https://www.rp.pl/artykul/1025428-Studencka-ruletka-z-antyplagiatem.html ) Zajmuje się plagiatem i wiem jedno stary system był dokładny i bardzo rzetelny (zawsze wskazywał na źródło zapożyczeń). JSA to oszustwo, wie to NIK, wiedzą twórcy, wiedzą też uczelnie (dlatego najlepsze takie jak UJ nie chciały systemy). Zajmuje się testami antyplagiaotwymi, choć nie dla tej firmy i wiem jedno to co dzieje się na uczelniach po wdrożeniu JSA to kpina ze studentów. Ktoś wziął za to grubą kasę a studenci cierpią, jakość prac leży nie przez plagiat ale przez jakość pracy seminaryjnej. Podkreślały to władzę najlepszych uczelni ale nie zablokowały wdrożenia JSA. Współczuje tylko studentom tępych promotorów (typowych etatowców), których jak wiadomo trochę jest i którzy zamiast na pracy seminaryjnej skupiają się na wyniku testu nie czytając nawet w regulaminie ich uczelni o specyfice JSA. Część wykłądowców się załamuje, bo uczciwie pracują , a nagle wszystkie prace ich seminarzystów mają 40-60% a dlaczego bo JSA wychwyci strony tytułowe, bibliografie a plagiat wskaże nawet w temacie pracy czy pytaniu problemowym. Dlatego podsumuje tak pół roku działania JSA: JSA to oszustwo działające na szkodę nauki, które zastąpiło bardzo dobry system. Czemu to nastąpiło, nie wiem ale jeśli dokładnie nie wiadomo o co chodzi o o kasę, a wdrożenie JSA było narzucone z góry przez ministerstwo, więc musi chodzić o naprawdę duże pieniądze
Paweł zapewne chodzi o grubsze pieniądze, ale nie tylko. Ten system dopiero wszedł od stycznia 2019, tak więc jest to swoisty prototyp. Myślę, że za 2-3 lata będzie już działał bardzo dobrze.
Natomiast jest to tylko narzędzie, wszystko tak naprawdę zależy od promotora.
Natomiast jakość pracy seminaryjnej to temat na bardzo długi artykuł. Niestety bardzo smutny. …
To wszytko powinno być wyłączone ze sprawdzania.
Witam, a co w sytuacji, kiedy otrzymałam raport, a w raporcie znajdują się pracę z których nie korzystałam. Dodam, że są to prace o podobnym temacie bądź poruszane pewne kwestie, które mogą występować też w mojej pracy?
Maria idź do promotora i mu to wytłumacz. Jeżeli pisałaś sama, to powinnaś się wybronić.
Witam a jak to wygląda jeśli chodzi o ankietę? Czy ankieta w pracy badawczej również przechodzi przez program antyplagiatowy?
Witaj,
Tak wszystko jest sprawdzane przez JSA. Jednak osoby sprawdzające mają możliwość wyłączenia określonych fragmentów z badania.
A co jeśli praktycznie w każdej ankiecie pierwsze dwa pytania to płeć i przedział wiekowy? Co zrobić żeby nie było to uznane to jako plagiat?
To masz plagiat
1. Czy jeżeli mam akapit i w nim 5-6 zdań i tyczą się one wszystkie jednej książki to jak wygląda wtedy przypis harwardzki. Na koncu się daję go całego akapitu za czy przed kropka.
2. Jeśli powtarzam w następnym znow ta samą książkę daje (Tamże 2018) czy mogę znów powtórzyć przykładowo (Aleks 2018)?
Witaj Bartek,
Twoje pytanie nie dotyczy plagiatu. Takie informacje znajdziesz w wytycznych swojej uczelni.
A co w przypadku kiedy załóżmy mam w pracy wymienić zadania Straży Pożarnej, mogę je skopiować i wkleić czy na siłę muszę zmieniać? Niektórych wyrażeń w tym przypadku nie da się zmienić, jako że te zadanie z góry są już określone, wie ktoś czy to będzie uznane za plagiat?
Witaj,
System uzna to za plagiat, ale promotor może wyłączyć fragmenty pracy ze sprawdzania.
Jeżeli chcesz mieć pewność, to pisz własnymi słowami.
Ja pisałam prace o służbach specjalnych itd. Wiadomo, że opieralam się na ustawach. I oczywiście bywało tak ze musiałam pisać tak jak jest w ustawie. Dokładnie oznaczałam daną ustawe przypisem i pisałam które to artykuły tak jak mi zalecala promotorka. Promotorka nic nie odznaczala, plagiat mi wykrylo ale mówiła ze to taki charakter pracy i mam się nIe martwić bo ten system ześwirował. Od razu z marszu mnie dopuściła do obrony. Także wszystko zależy od decyzji promotora.
Znaczy wyszedł mi wysoki współczynnik. Ale dwóch promotorów uznało ze jest w porządku. I ze Ci co studiuja prawo to mają przechlapane. I przede wszystkim ze roczniki dalsze będą miały jeszcze gorzej
Całe szczęście istnieją teraz strony i programy takie jak https://plagiatnever.pl/ i nieuczciwi studenci zostają wyłapywani. Kto chciałby leczyć się u niedouczonego lekarza? Studia są dla ludzi, którzy powinni wiedzę przyswajać u umieć ją wykorzystać.
Monika przede wszystkim komentarze o nieuczciwych i niedouczonych studentach zostaw dla siebie. Nie Ci to oceniać.
Właśnie takich programów i stron absolutnie nie polecam.
Każda praca jest sprawdzana ZA DARMO w JSA przez uczelnie.
Sprawdzanie jej w innych systemach to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Studenci NIE KORZYSTAJCIE Z TAKICH PROGRAMÓW.
Muszę cię zmartwić, ale zarówno studenci medycyny, jak i stomatologii nie piszą prac dyplomowych. Po ukończeniu studiów zdają egzamin państwowy LEK (Lekarski Egzamin Końcowy) i LDEK (Lekarsko-dentystyczny Egzamin Końcowy) ?
Super dzięki za info. Jakoś się nie martwię, bo po co?