Jak przestać odkładać na później pisanie pracy dyplomowej? 7 żelaznych zasad

Ostatnia aktualizacja 11 września 2024

Pisanie pracy licencjackiej albo magisterskiej to jedna z topowych spraw odkładanych na później. Chociaż masz żelazne postanowienie, że dziś siadasz do pisania i tak coś “wypadnie”, że odłożysz to na jutro. Chcesz w końcu przestać odkładać pisanie pracy na później? Czytaj do samego końca. Przed Tobą 7 żelaznych zasad, z którymi przełamiesz opór przed pisaniem. Jeśli je zastosujesz uczciwie, zaczniesz pisać pracę i przestaniesz odkładać wszystko na kiedyś.

Nie mam czasu! Potrzebuje błyskawicznej pomocy z pisaniem!

Kliknij i zobacz, co mogę Ci zaoferować 
–> Pomoc z Twoją pracą licencjacką
–> Pobierz przykładową pracę licencjacką

Nie wiem, jak zacząć. Masz coś dla mnie?
–> E-book- Jak Napisać Pracę Dyplomową W Tydzień

Czy wiesz, że tak naprawdę nie potrzebujesz żadnej motywacji?

Czy Ty też powtarzasz, że potrzebujesz motywacji do pisania? Albo, że nie masz dzisiaj motywacji? Nie martw się. Nikt jej nie ma.

Za chwilę pokażę Ci zasady, które sprawią, że zaczniesz pisać, nawet jak Ci kompletnie się nie chce. Nawet w sobotę o 19:00,  2 godziny przed imprezą, poświęcisz czas na tworzenie kolejnych stron swojej pracy.

Zobacz, ja ten artykuł napisałem w poniedziałek rano. Szczerze przyznaję, że też mi baaaardzo się nie chciało. Zawsze jak brakuje mi chęci do wykonania obowiązku, wracam do zasad, które przełamują mój opór.

Michał, czy muszę zastosować te wszystkie zasady, aby przestać okładać pisanie na później?

Poniżej masz 7 zasad. To bardzo mało.

Mógłbym Ci przedstawić kolejne kilkadziesiąt, ale po co? Te Ci zupełnie wystarczą. Powiem więcej -wystarczy Ci zastosowanie 3 zasad i zaczniesz działać już za chwilę. Przestaniesz odkładać pisanie na później.

Zatem bez lania wody zaczynajmy.

1. Dopóki nie zakończysz najważniejszego zadania na dany dzień nie dotykaj niczego innego

To genialna zasada, którą warto, abyś przekształcił w stały nawyk po napisaniu pracy. Zobaczysz, jak zaczniesz szybko realizować kolejne cele,  a Twoje życie wskoczy na wyższy poziom.

Ustal jedno najważniejsze zadanie na dany dzień. Takie, które musi zostać koniecznie zrobione. W Twoim przypadku niech to będzie pisanie pracy.

Dlaczego dzięki tej zasadzie przestaniesz odkładać na później pisanie pracy?

1. Ustalasz priorytetowe zadanie

Zaczynasz dzień od pisania pracy. Ustalasz w ten sposób swoje najważniejsze zadanie. Określasz priorytety. Dzięki temu usiądziesz do laptopa z maksymalną energią i pełną uwagę, zanim inne sprawy zaczną rozpraszać Twoją uwagę. 

2. Lepiej zarządzasz energią

Twoja energia i zdolność koncentracji są na najwyższym poziomie w pierwszych godzinach po rozpoczęciu dnia. Potem systematycznie spadają. 

Pamiętaj- jedna godzina rano ze świeżą i wypoczętą głową = 3 godziny po południu.

Ja też najważniejsze rzeczy robię zawsze rano. W moim przypadku to pisanie artykułów. Wykorzystanie poranka na najbardziej wymagające intelektualnie zadania, takimi jak pisanie pracy dyplomowej, pozwala na skuteczne wykorzystanie mocy Twojego świeżego umysłu.

3. Zobaczysz postępy każdego dnia

Regularne, codzienne poświęcanie czasu na pisanie pracy gwarantuje stały postęp. Nawet krótkie, ale intensywne sesje pracy przyniosą Ci zaskakujące rezultaty w dłuższej perspektywie czasu. A to da Ci dodatkową motywację i satysfakcję do dalszego wysiłku nad tworzeniem kolejnych stron magisterki czy licencjatu. 

Spróbuj codziennie rano pisać przez 1 godzinę swoją pracę. I zobacz, gdzie będziesz za 30 dni. Bardzo możliwe, że będziesz już tylko czekał na obronę.

5. Zredukujesz stres

Odkładanie na później najważniejszych zadań prowadzi do wzrostu stresu i poczucia presji czasu. Najgorsze jest jednak poczucie winy i frustracja, że coś postanowiłeś zrobić, ale okazałeś się słaby i tego nie wykonałeś.

Pamiętaj, że w ciągu dnia zawsze pojawiają się nieoczekiwane zadania lub problemy. Czasami wystarczy, że ktoś Cię zdenerwuje i już masz zepsuty cały dzień.  Pisanie pracy jako pierwsze zadanie minimalizuje te ryzyka i pozwala na spokojniejsze podejście do pozostałej części dnia. Bo w końcu najważniejsze już zrobiłeś. 

6. Codzienna praca zbuduje Twoją dyscyplinę

Codzienne pisanie pomoże Ci w wyrobieniu silnej dyscypliny i dobrych nawyków pracy. Z czasem ta rutyna staje się naturalną częścią dnia, co ułatwia zarządzanie czasem i zadaniami. 

W końcu napiszesz pracę, a tę rutynę będziesz mógł przełożyć na inne zadania czy aktywności, np.: naukę języka obcego, sport, itp. 

7. Zajebista satysfakcja i spokój na resztę dnia 

Sprawdź sam.

• Dzisiaj zaplanuj ważne zadanie na jutro (oczywiście napisanie jak najdłuższego fragmentu pracy). 
• Jutro wstań rano i pierwsze co zrób, to wykonaj zadanie w pełnym skupieniu. Nie przerywaj tej czynności, nie patrz w telefon.
• Poczuj satysfakcję na resztę dnia. Poczuj jak spokojna, jest Twoja głowa, gdy wiesz, że najważniejsze zostało zrobione.

Poczuj to sam.

2. Zrobione lepsze od doskonałego. [Done is better that perfect]

Przyznam Ci szerze to moja ulubiona zasada.

Jak już się trochę znamy, to pewnie widzisz, że u mnie nic nie jest doskonałe. Czasem wszystko jest  prowizoryczne, łączone trytytkami. Ale jest i działa, i pomaga Ci w pisaniu pracy. Na poprawianie zawsze będzie czas.

Pamiętaj o tym, kiedy znów zastanawiasz się, czy Twoja praca jest wystarczająco dobra. Często dążenie do perfekcji, trzyma Cię miejscu. Będziesz godzinę zastanawiał się nad jednym zdaniem. Nie napiszesz w ten sposób pracy. Szybko się zniechęcisz i odłożysz ten obowiązek na później, czyli na nigdy. 

Wyobraź sobie sytuację, że podczas nauki języka obcego cały czas ktoś Ci przerywa i wytka najdrobniejsze błędy. Zamiast docenić to, że potrafisz płynnie mówić i znasz ponad 5000 słow.

Teraz pisz, poprawisz później. Ukończona praca, nawet z pewnymi błędami, jest o wiele cenniejsza niż idealna praca, która nigdy nie została ukończona. 

Oto kilka powodów, dla których powinieneś zastosować w życiu tę zasadę:

1. Zakończenie jest  zawsze sukcesem. Praca dyplomowa, jak i każdy inny projekt, który doprowadzisz do końca, to dowód na to, że potrafisz zamienić pomysły w rzeczywistość. To szybko zbuduje Twoją pewność siebie, bo potrafisz wytrwać w zadaniu od początku do końca. Będziesz mistrzem kończenia, a nie zaczynania. 
2. Nauczysz się najwięcej poprzez działanie. Nie rozwijasz się przez myślenie o perfekcji. Idziesz do przodu dzięki realnym działaniom, byciu w grze. Każde ukończone zadanie uczy Cię czegoś nowego. Nawet jeśli nie jest idealne.
3. Nie bój się niedoskonałości. Widzisz jakieś niedoskonałości w swojej pracy? Przestać o nich myśleć. Są częścią procesu. Pokazują, że się rozwijasz. Zamiast się ich wstydzić, traktuj je jako kroki na drodze do jeszcze lepsze wersji Twojej pracy. Co więcej, być może tylko Ty je widzisz. Promotor przymknie na nie oko i pochwali Cię za to, że tak szybko skończyłeś pisać pracę. 
4. Daj sobie więcej przestrzeni. Kiedy zakończysz szybko pisanie pracy, otwierasz sobie drzwi do następnych działań i ciekawych projektów. Dążenie do perfekcji zamknie Cię w błędnym kole pt.”nigdy niekończące się poprawki”. Zakończenie projektu, zadania pozwala na eksplorację nowych pomysłów.
5. Bądź realistą. Twój czas i umiejętności są ograniczone.  Zaakceptuj to, co możesz zrobić teraz szybko, a nie to, co byłoby idealne w nieskończonym świecie możliwości.
6. Szybkość ważniejsza od perfekcji. Jeśli coś można poprawić, zawsze możesz to zrobić później. Ważne, by najpierw zakończyć. Potem możesz wrócić i ulepszyć.

Pamiętaj, zrobione to zawsze lepsze niż doskonałe. Twoje działanie ma większą wartość niż nieustanne dążenie do perfekcji, które często kończy się tylko na planach czy frustracji.

Zacznij, skończ, ucz się, popraw i idź dalej – to klucz do prawdziwego postępu i rozwoju.

3. Prościej głupcze prościej. ( KISS)

Podstawowa Zasada Informatyki KISS (Keep It Simple Stupid, czyli “Zrób to prościej głupcze”) ma wielkie zastosowanie w życiu każdego studenta, który chce odkładać pisanie w nieskończoność. 

Zastosuj KISS i szukaj prostoty wszędzie.  Rzeczy proste są zazwyczaj bardziej efektywne i wartościowe niż te zbyt skomplikowane. Jeżeli zbyt zagmatwasz wszystko już na starcie, to pisanie pracy będzie prawdziwą udręką, szybko się zniechęcisz i będziesz to wiecznie odkładał na później. 

Wiem, że 5 metod badawczych wydaje się sexi, ale na początku skup się na jednej. Zazwyczaj wystarczy. Wiem, że nowe tematy wydają się bardzo ekscytujące, ale Ty wybierz coś prostszego, co łatwo zbadać. Na skomplikowanie zawsze jest czas.

Oto kilka powodów, dlaczego unikanie niepotrzebnej złożoności jest tak ważne i pozwoli Ci przestać odkładać pisanie na później.

1. Skup się na istocie swojej pracy. Zanim dodasz kolejny rozdział, książkę, czy metodę badawczą zastanów się, czy jest to absolutnie konieczne. Czy to wniesie dużą wartość do Twojej pracy, czy bardziej ją skomplikuje?
2. Komunikacja. Prosta praca jest łatwiejsza do wyjaśnienia innym. Szczególnie na obronie, gdzie mogą paść niewygodne pytania. Jeśli możesz opisać swoją pracę w kilku zdaniach, prawdopodobnie jest ona bardziej przystępna i ciekawa dla innych.
3. Prostsze badania. Proste prace są łatwiejsze w przeprowadzeniu badań. Praca z prostą ankietą oznacza mniej miejsca na błędy. To także szybszy czas realizacji procesu badawczego.  Nie znaczy to, że prosta ankieta ma małą wartość. Możesz zrobić świetne badania, zadając 4-6 super pytań.
4. Szybkość. Szukanie prostych rozwiązań wpływa na szybkość. Upraszczasz sprawę, nie drążysz detali, dzięki temu piszesz szybko. I przestajesz okładać pracę magisterską na później. Bo skoro pisanie idzie tak dobrze, to po co masz to odkładać. Lepiej iść za ciosem.
5. Zadowolenie Twoje i promotora. Promotor doceni, że piszesz prostą, ciekawą pracę. Skomplikowane prace często odstraszają lub frustrują zapracowanych promotorów, którzy muszą odpowiadać na setki Twoich pytań.  

Pamiętaj, że dążenie do prostoty nie oznacza braku głębi czy ignorowania złożoności probematyki pracy. Chodzi raczej o świadome decyzje dotyczące tego, co jest naprawdę potrzebne, i szukanie rozwiązań, które są zarówno eleganckie, jak i efektywne. “Prościej, głupcze, prościej” to przypomnienie, że w prostocie tkwi prawdziwa siła.

4. Stosuj zasadę Pareto. Wszędzie. Nie tylko podczas pisania pracy

Stosowanie zasady Pareto, znanej również jako reguła 80/20, może znacząco wpłynąć na Twoją efektywność i skuteczność w różnych aspektach życia. Na razie zastosuj ją podczas pisania pracy, a już nigdy nie odłożysz tego na później. 

Zasada ta mówi, że około 20% wysiłku przynosi 80% wyników, podczas gdy pozostałe 80% wysiłku, często przynosi tylko 20% efektów.

Oto jak możesz zastosować tę zasadę podczas pisania pracy:

• Zidentyfikuj kluczowe aspekty swojej pracy. Spójrz na plan swojej pracy i znajdź te 20%, które mają największy wpływ na Twój wynik. Pewnie już wiesz, że najważniejszy jest rozdział badawczy, wstęp i zakończenie. Skoncentruj na nich większość swojej energii i zasobów.
• Minimalizuj mniej ważne zadania. Po zidentyfikowaniu mniej efektywnych 80% Twoich działań zastanów się, jak możesz je zminimalizować, zautomatyzować lub całkowicie wyeliminować. Dla przykładu- zapytaj promotora, czy możesz skrócić nudną cześć teoretyczną. 
• Skup się na jakości, a nie ilości. Zamiast próbować robić wszystko, wybierz zadania, które naprawdę mają znaczenie i wykonaj je najlepiej, jak potrafisz, np.: zamiast przeglądania kolejnej książki, zrób jeszcze lepsze pytania do ankiety.
• Zarządzaj czasem mądrze. Używaj zasady Pareto do lepszego planowania swojego dnia. Skup się na najważniejszych 20% zadań i je wykonaj. Zyskasz więcej czasu na odpoczynek, rozwój osobisty czy inne aktywności, które sprawiają Ci przyjemność. Tak jak wspomniałem wcześniej. Najpierw pisanie pracy, potem inne sprawy. 
• Ulepszaj procesy. Regularnie szukaj sposobów na optymalizację swoich metod pracy, np.: możesz zainwestować w monitor zewnętrzny. 
• Deleguj lub odrzuć. Jeśli masz taką możliwość, deleguj zadania, które nie należą do kluczowych 20%. Jeśli coś nie przyśpiesza Twojej pracy, pomyśl jak to porzucić lub zrezygnować z jego realizacji. Studenci często marnują dużo czasu na formatowanie techniczne. A przecież można to zlecić. 

Stosowanie zasady Pareto pozwala na lepsze wykorzystanie Twojego czasu i energii, koncentrując się na tym, co naprawdę przynosi efekty. 

Pamiętaj, że kluczem do sukcesu nie jest robienie więcej, ale robienie mniej – tylko mądrzej i skuteczniej. W ten sposób nie tylko zwiększysz swoją produktywność, ale też przestaniesz odkładać obowiązki na później. Nic tak nie zniechęca do pracy, jak wykonywanie nudnych zadań.  

5. Najpierw zrób, a potem pomyśl jak Ci się nie chcę

Tę zasadę musisz porządnie przepracować w swojej głowie. U mnie zahartowała się podczas treningów sportowych. W poniedziałek rano, gdy myślałem o treningu, robiło mi się niedobrze. Przestawałem o tym myśleć, po prostu zaczynałem ćwiczyć. Niechęć znikała w ciągu pierwszych 10 minut.

Omawiana zasada może diametralnie zmienić Twój sposób podejścia do zadań, celów i wyzwań. Zacznij działać, zanim będziesz analizował swoją niechęć, bark sił lub opór, które często Cię paraliżują, zanim jeszcze zaczniesz coś robić. 

Oto jak możesz zastosować tę zasadę w swoim życiu:

1. Przełamuj opór do działania. Zastanawiasz się, czy masz ochotę pisać pracę? Zazwyczaj skończy się to wnioskiem, że “teraz to nie jest dobry moment”. I znowu odkładasz pisanie na później. Zamiast analizować swój poziom niechęci na dziś, po prostu zacznij działać. Pierwszy krok jest najtrudniejszy, ale gdy już go zrobisz, dalsze działania przyjdą Ci znacznie łatwiej.
2. Skup się na małych krokach.  Zadanie napisania pracy może wydawać Ci się przytłaczające, gdy patrzysz na nie w całości. Skoncentruj się na podjęciu pierwszego, nawet najmniejszego kroku. Podziel zadanie na mniejsze segmenty i realizuj je po kolei. Zauważysz, że z czasem Twoja niechęć zacznie maleć.
3. Nie daj się paraliżować analizą. Za dużo myślisz o zadaniu? Gdy nie masz ochoty go wykonać, szybko doprowadzasz się do paraliżującej Cię analizy, która skutecznie powstrzymuje Cię od działania.  Zamiast tego, działaj intuicyjnie i pozwól sobie na płynne przejście od zamiaru do akcji.
4. Działanie generuje motywację. Często czekamy na motywację, aby podjąć działanie. W rzeczywistości mechanizm jest taki, że właśnie aktywność, działanie jest tym, co generuje motywację. Kiedy zaczynasz coś robić pomimo braku ochoty i motywacji, możesz odkryć, że z każdym wykonanym krokiem Twoja motywacja wzrasta.
5. Doceniaj proces. Zamiast skupiać się wyłącznie na końcowym wyniku, naucz się doceniać proces. Działanie, nawet jeśli jest wykonane bez początkowego entuzjazmu, to część drogi do osiągnięcia celu. Każdy krok naprzód to postęp, który powinien być doceniany.

Pamiętaj, że w wielu przypadkach to nie brak chęci, jest Twoim największym wrogiem, ale nawyk odkładania działań na później w nadziei na “lepszy moment”. 

Daj sobie szansę na działanie bez uprzedniego negocjowania z własnymi oporami. Zobaczysz, jak nagle przestaniesz odkładać pisanie na później. Będziesz cieszył się z kolejnego zwycięstwa nad swoim lenistwem. 

6. Overthinking jest niebezpieczny. Przestań za dużo myśleć

Lubisz dużo myśleć? Ja tak miałem, ale z tego się wyleczyłem. Zastanawiasz się, co ja mówię? Od kiedy to myślenie jest niebezpieczne? Przecież chyba jest dobrze dużo myśleć? Świadczy to o jakości człowieka. No tak nie do końca.

Nadmierne rozmyślanie ma swoją nazwę. To Overthinking. Może wydawać się nieszkodliwym nawykiem, jednak w rzeczywistości jest to pułapka, która może mieć poważne konsekwencje dla Twojego zdrowia psychicznego, emocjonalnego, a nawet fizycznego.

 Oto dlaczego overthinking jest niebezpieczny:

1. Paraliż decyzyjny. Rozmyślasz nad każdą możliwością i potencjalnym scenariuszem? Podejmowanie decyzji sprawia dla Ciebie trudność? Za jakiś czas stanie się praktycznie niemożliwe. Overthinking prowadzi do analizy paraliżującej czy blokady, gdzie strach przed podjęciem złej decyzji sprawia, że w końcu nie podejmujesz żadnej. To utrudnia postęp i realizację celów. Zastanawiasz się nad każdym zdaniem swojej pracy? To znak, że zaczyna się dziać coś złego. 
2. Wzrost poziomu stresu. Nadmierne analizowanie sytuacji i potencjalnych „co by było, gdyby” może znacznie zwiększyć poziom stresu. Będziesz cały czas odkładać pisanie pracy, przeglądając tony książek i nie mogąc się na nic zdecydować. 
3. Problemy z samopoczuciem emocjonalnym. Overthinking często wiąże się z negatywnym przewartościowywaniem, gdzie skupiasz się na negatywnych aspektach danej kwestii zamiast na pozytywnych. To tak jakbyś myślał o wszystkim, co napisałeś, że jest to złe. 
4. Zaburzenia snu. Skupianie się na problemach i trudnościach przed snem może utrudnić proces zasypiania i negatywnie wpływać na jakościowy sen. Natomiast niedobór snu pogarsza stan Twojej kondycji psychicznej, zdolność koncentracji i ogólnie zdrowie. Myślisz przed zaśnięciem o swojej pracy? Boisz się promotora? Odpuść rozdmuchiwanie problemów, wyśpij się i po prostu działaj. Nie martw się na zapas.
5. Hamowanie kreatywności. Kiedy Twoje myśli są zdominowane przez overthinking, trudno jest znaleźć przestrzeń na kreatywne rozwiązania. Nadmiar analizy ogranicza zdolność do myślenia w nowatorski sposób, co może wpływać na rozwiązywanie problemów i Twoją twórczość podczas pisania. 
6. Osłabienie relacji. Overthinking może wpływać na Twoje relacje z innymi ludźmi. Obsesyjne analizowanie wypowiedzi, gestów czy zachowań innych może prowadzić do nieporozumień i niepotrzebnych konfliktów.

Jak więc widzisz, overthinking to coś więcej niż tylko irytujący nawyk. Może mieć realny wpływ na Twoje życie, ograniczając Twoją zdolność do podejmowania decyzji, wpływając negatywnie na Twoje zdrowie i jakość życia. 

Overthinking jest także przyczyną tego, że odkładasz pisanie pracy dyplomowej na później. Jak go pokonać? To proste, zacznij działać, zamiast myśleć. Większość z Twoich złych myśli nigdy się nie wydarzy. 

7.Odrzuć Live Work Balance

Na koniec zasada, która Cię mocno pozamiata. Chcesz szybko osiągnąć swój cel? Napisać pracę. Zastosuj zasadę Live Work Balance. Odrzuć z niej tylko live i balance, wtedy wszystko pójdzie gładko.

Gdy myślisz o osiągnięciu najważniejszego celu, musisz podjąć ryzyko i skupić się wyłącznie na jednym celu. Oznacza to, że na pewien czas będziesz musiał odłożyć na bok poszukiwanie równowagi między pracą a życiem prywatnym. To nie jest łatwe, ale historia pokazuje, że największe sukcesy często są wynikiem wielkich poświęceń.

Jak to zastosować podczas pisania pracy? I przestać okładać na później?

1. Skup się całkowicie na pisaniu pracy. Tymczasowo musisz zapomnieć o innych obszarach życia. Nie będzie to komfortowe, ale intensywne zaangażowanie może przenieść Cię na zupełnie nowy poziom osiągnięć.
2. Zaakceptuj cenę za wyjątkowość. Jeśli chcesz napisać szybko pracę, zwykłe metody mogą okazać się niewystarczające. Czasami trzeba zaryzykować więcej, by zdobyć coś, co naprawdę ma znaczenie.
3. Bądź elastyczny. Odrzuć równowagę. Musisz zaakceptować, że niektóre okresy będą wymagały od Ciebie więcej pracy i poświęcenia, co jest absolutnie normalne i może Cię tylko zbliżyć do Twoich marzeń.
4. Poznaj siebie. Wiedza o własnych granicach i możliwościach jest kluczowa. Nie zawsze musisz chcieć podążać ścieżką poświęceń, ale spróbuj się w coś zaangażować na maxa. Zobaczysz, jakie przynie to efekty. Kto wie. Może ta droga Ci się spodoba i będziesz chciał więcej.  
5. Wybierz wartości nad chwilowe przyjemności. Chcesz szybko napisać pracę? Musisz odrzucić na jakiś czas codzienne rozrywki. To nie rezygnacja z życia, ale świadomy wybór inwestowania Twojego czasu i energii w coś, co przyniesie Ci długoterminową satysfakcję i poczucie spełnienia.

Pamiętaj, że decyzja o tymczasowym odrzuceniu równowagi między życiem zawodowym a prywatnym to wybór, który poprowadzi Cię do niezwykłych osiągnięć. Najpierw napiszesz pracę, potem osiągniesz kolejny cel. I kolejny. Pomyśl, jak będziesz się czuł, krocząc drogą od sukcesu do sukcesu. 

Historia Marty studentki zarządzania, które odrzuciła Live Work Balance

Jeszcze na koniec historia, która być może zmotywuje Cię do ciężkiej pracy i odrzucenia równowagi.

Marta, studentka zarządzania, musiała  napisać pracę dyplomową. Marta była ambitna, lotna i bardzo szybka. Nie chciała tego rozciągać na kilkanaście miesięcy tak jak jej koleżanki. Postanowiła zrobić to szybko. Zdecydowała, że na dwa tygodnie całkowicie wyłączy się z życia towarzyskiego i całkowicie zanurzy w otchłań pisania pracy.

Tryb “off” w życiu Marty

Martusia odrzuciła na ten czas wszelkie rozpraszacze, spotkania ze znajomymi, a nawet codzienne seriale, które lubiła oglądać wieczorami. Jej mieszkanie zamieniło się w przestrzeń kreatywną, pełną notatek, książek i artykułów naukowych.

Marta pracowała od świtu do późna, podążając za przypływami motywacji i koncentracji. Jej determinacja przyniosła efekty – praca została ukończona na czas, z wynikiem przekraczającym jej najśmielsze oczekiwania. Promotor od razu zaakceptował pracę, pochwalił ją za szybkość i powiedział, że może spokojnie czekać na obronę. Jest jego ulubioną studentką, bo szybko napisała pracę i nie zawracała mu głowy. 

Zasłużony odpoczynek Marty

Po dwóch tygodniach intensywnej pracy Marta zdecydowała się na zasłużony odpoczynek. Na horyzoncie pojawiła się Hiszpania – kraj, o którym marzyła od dawna. 

Udało jej się znaleźć bardzo tanie bilety, co było dla niej znakiem, że nadszedł czas na małą przygodę. Hiszpania przywitała ją otwartymi ramionami, słońcem tańczącym na błękitnym niebie i lekką bryzą, która niosła ze sobą zapach morza i kwitnących kwiatów.

Przez dwa tygodnie Marta pozwoliła sobie na pełne zanurzenie w hiszpańskiej kulturze. Ulice Barcelony tętniły życiem, a każdy zakątek miał swoją historię. Tapas w małych lokalnych barach smakował jak niebo w gębie, a sangria orzeźwiała jak żaden inny napój. Wieczory spędzała na Flamenco, gdzie pasja i energia tancerzy były tak namacalne, że włosy jeżyły się na rękach.

Podróżowała też poza miasto, gdzie zielone wzgórza Andaluzji i bezkresne pola z oliwkami rozciągały się aż po horyzont. W powietrzu czuć było słodycz dojrzewających owoców i świeżość ziemi, która każdego dnia budziła się do życia. Odwiedziła również Grenadę, gdzie Alhambra, z jej majestatycznymi ogrodami i fontannami, opowiadała historie sprzed wieków, a zapach kwitnących róż i jaśminu unosił się w powietrzu.

Powrót Marty do rzeczywistości

Po powrocie Marta była inną osobą. Te dwa tygodnie w Hiszpanii, pełne relaksu, przygód i zmysłowych doświadczeń, pozwoliły jej odzyskać równowagę po intensywnym okresie pisania pracy.

Zrozumiała, że czasem, by naprawdę docenić życie i jego piękno, trzeba pozwolić sobie na głębokie zanurzenie w pracę, ale również w odpoczynek. Ta podróż nauczyła ją, że równowaga nie zawsze musi funkcjonować w codziennym życiu. Równowaga życiowa może przyjmować różne formy, dopasowane do indywidualnych potrzeb i marzeń.

Marta ruszyła do realizacji kolejnego ambitnego projektu. Wiedziała, że warto pracować intensywnie,  bo potem odpoczynek rekompensuje wszystko. W końcu cały świat jest jeszcze do zdobycia.

Jak przestać odkładać na później pisanie pracy licencjackiej i magisterskiej. Podsumowanie.

Czy już wiesz, jak przestać odkładać na później pisanie pracy? Zastosuj każdą z zasad pojedynczo i zacznij je wdrażać do swojego życia. Efekt masz więcej niż gwarantowany. Na początku napiszesz pracę, a później osiągniesz kolejne cele. Życzę Ci powodzenia i samym kosmicznych sukcesów.

Już wiem, jak przestać okładać pracę na później. Masz jakieś materiały, które przyśpieszą jej pisanie?

Naucz się pisać pracę w godzinę.
–> E-book- Jak Napisać Pracę Dyplomową W Tydzień

Zobacz, jakie materiały mogę Ci jeszcze zaproponować.
–>Sklep Magistra na 5

Jeżeli potrzebujesz pomocy, po prostu napisz.
–> Wyślij pytanie